eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawolapowki i policja › Re: lapowki i policja
  • Data: 2002-11-29 08:45:52
    Temat: Re: lapowki i policja
    Od: "Leszek" <l...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Krzysztof" <k...@p...gazeta.pl> napisał w wiadomości
    news:as5frl$b57$1@news.gazeta.pl...


    > Po pierwsze, zamiast przedstawiać uzasadnienia dla postulowanej przez
    Ciebie
    > zasady, lepiej byś przedstawił przepis prawny, z którego wyciągnąłeś
    > domniemanie nieprawdziwości doniesienia o przestepstwie.

    Logiczne- nieprawdziwe doniesienie o przestępstwie= fałszywe oskarżenie



    > Po drugie, powtarzam po raz kolejny - istnieje dowód w postaci zeznania
    > świadka zdarzenia.


    Jaki świadek zdarzenia? Dla mnie jest to fałszy6wie oskarżający.Bo dlaczego
    nie?

    Duża część dowodów jest w postaci zeznań świadka.
    > Po trzecie, jak pisałem wcześniej, od zbierania dowodów jest prokurator, a
    > nie świadek zdarzenia.
    > Po czwarte, popełniasz błąd logiczny: z tego, że nie istnieje domniemanie
    > nieprawdziwości zeznania świadka nie wynika wcale, że taki dowód musi
    zostać
    > automatycznie uznany za prawdziwy, a tym bardziej iż będzie on
    wystarczający
    > do skazania. Jak juz też tutaj pisałem - jeżeli dotychczas nie było skarg
    na
    > tego policjanta, nikt inny nie widział tej sytuacji, czy nie będzie zeznań
    > jego kolegów lub koleżanek, nie sądzę, żeby wystarczyło to do skazania go
    za
    > korupcję w tym przypadku. Ale jeżeli w aktach takiego policjanta będzie
    juz
    > 10 takich spraw, a u jego kolegów zero, to juz trudno będzie to tłumaczyć
    > zbiegiem okoliczności.

    A jak chciałbyś inaczej zabezpieczyć policjanta(lub innego urzednika) przed
    złośliwymi fałszywymi oskarżeniami.Pomyśl nad tym.


    >
    > > > Pani Ani ze strony prawa nic nie grozi,
    > >
    > > Grozi.Art.234K.K
    >
    > Może jakiś argument, poza powtarzaniem w kółko numeru jak mantry? Nie
    grozi,
    > gdyż ten artykuł przewiduje karę za składanie fałszywych zeznań, a nie jak
    > Pan ciągle powtarza zeznań, na które się nie ma innych dowodów.

    Jak odróżnić jedno od drugiego???



    Nawet jeżeli
    > policjant do już popełnionego łapownictwa dołoży nieprawdziwe zeznanie, to
    > jego słowa podlegają takiej samej ocenie jak słowa pani Ani i tak samo nie
    > są wystarczające do skazania.


    Czyli wg.Ciebie można fałszywie oskarżać każdego o wzięcie
    łapówki??Bezkarnie?


    > Ale to już zupełnie zrobiło się OT. Prawo jest jakie jest i nie zmienią
    tego
    > wielokrotnie powtarzanie przez Ciebie dziwaczne wykładnie.

    Przeczytałeś art.234 lub 212 K.K? Co w tych artykułach dziwacznego?



    Aha, i nie powołuj się na prawo angielskie,
    > o którym wiesz równie mało jak o prawie polskim.

    Za to Ty błyszczysz..


    --
    Pozdrawiam

    Leszek

    GG 1631219

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1