Zbyszek napisał(a):
> wcześniej czy później przedawniuone są wszelkie rosz zenia, a zajmowanie się
> przedanionymi roszczeniami przez sąd jest biciem piany. Każdy prawnik od razu
> je odrzuci a jak jesteś bez prawnika to nawet po wszystkim masz prawo domagac
> się przywrócenia terminów, ponieważ nie zostałewś pouczony o możliwości a bez
> prawnika jesteś pod szczególną ooieką sądu. I co by na ten temat nie
> powiedzieć, to po większym szarpanmiu się i odwoływaniu zawsze ten termin jest
> z tego powodu przywracany - przynajmniej jak ja sie czymś zajmowałem. Tak więc
> nie widzę powodu, aby sąd zajmował się rozpatrywaniem przedawnionych roszczeń -
> nawet jak tak robi w zwyczaju to jest to zły zwyczaj i nie widze powodu, aby
> z nim się zgadzać. Dla sądu widzę - często są to lokalne sprawy i dłużnik zna
> sedziego i prosta sprawa - odpalę ci coś jak dostanę - i sąd przyklepuje. To
> jedyny powód chyba i jedyna podstawa....
>

Krótko mówiąc - totalna załamka.