eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawokiedy przesłanie komuś piniędzy na konto może być uznane za pożyczkę i opodatkowane?Re: kiedy przesłanie komuś piniędzy na konto może być uznane za pożyczkę i opodatkowane?
  • Data: 2010-12-15 21:13:48
    Temat: Re: kiedy przesłanie komuś piniędzy na konto może być uznane za pożyczkę i opodatkowane?
    Od: witek <w...@g...pl.invalid> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 12/15/2010 2:50 PM, cyklista wrote:
    > W dniu 15.12.2010 20:35, witek pisze:
    >> On 12/15/2010 1:24 PM, cyklista wrote:
    >>> W dniu 15.12.2010 19:36, witek pisze:
    >>>
    >>>>
    >>>> nie scigaja, bo do pewnych kwot darowizny sa zwolnione wiec nie maja co
    >>>> scigac.
    >>>>
    >>>> ale pochwal sie formalnie w US, ze kolega ci umył okna i zobaczysz co
    >>>> sie stanie. nie beda mieli wyjscia.
    >>> Słyszałeś, żeby kogoś za coś takiego ścignęli?
    >>
    >> a słyszałeś, zeby ktoś formalnie cos takiego w US zgłosił lub nawet się
    >> wygadał?
    > Słyszałem. Dostali informację od życzliwego. Wezwali przejrzeli kwity,
    > zadali parę pytań i pogratulowali sąsiadów.


    widac im kwity pasowały.
    tam tez pracują ludzie i o ile formalnie sa w stanie sprawe zamknać to
    to robią.
    natomiast sami sie nie podłozą, jak ktoś przyjdzie z rekami w kieszeni i
    powie, ze nic nie ma.


    >
    > Myślę, że USy dostają bardzo dużo różnych zgłoszeń i jakby mieli
    > wszystkie wnikliwie sprawdzać każdą duperelę, to nie mieliby czasu na
    > poważne sprawy.

    zajmują się tym co mają na tapecie.
    ktoś to priorytetyzuje wiec wiadomo, ze blache sprawy nigdy sie na
    wierzchu nei znajdą, co nie znaczy, ze ich nie ma.

    Niech im sie kiedys trafi wiecej czasu to moge sie dokopac.


    >
    >
    >> Nie ma zgłoszenia, nie ma co ścigać.
    >> Ale jak już dowody będą mieli, to US nie ma innego wyjścia.
    > Jakie dowody? Zeznania świadków złożone pod rygorem odpowiedzialności
    > karnej? Zdjęcia, jak facet (albo kobieta) myje okna? Kaman!

    wstarczy im, ze przyjdzie taki delikwent do US, zapytaja sie go czy
    sąsiad mu mył okna, a on odpowie ze tak.
    I co im wiecej potrzeba?
    Ludzie sobie sprawy nie zdaja z tego co gadaja w US.
    I co ma taki urzednik zrobic? Podlozyc sie i powiedziec do goscia, panie
    co pan gadasz?
    Dla dobra wlasnego tyłka wyda decyzję o wymiarze podatku od umycia okna
    , bo nie ma innej możliwosci.
    na szczescie zanim takie sprawy znajda sie na biurku szeregoego
    urzedniak, ktory nic nie moze, ktos je przeglada i o ile zamiesc pod
    dywan nie może, to odłożyć na sam dół tak.



    >> bo jak zamiecie sprawę, to kiedyś beknie.
    > Jak kontroler będzie miał do sprawdzenia "pomywacza okien" i np. firmę
    > kupującą w raju podatkowym usługi marketingowe za kilka milionów, albo
    > gościa handlującego nieruchomościami , który oficjalnie nie ma żadnych
    > dochodów, to jak myślisz czym się zajmie w pierwszej kolejności?

    zajmie się czym mu szef kazał i nie będzie musiał w ogóle myśleć.
    ma w tym miesiącu dwie sprawy na biurku firme i pomywacza i ma prikaz
    obie w tym miesiacu zamknać.
    zajmie sie po prostu obiema, bo mu tak kazali.



    >
    >>>>
    >>>>>> Allegro przegladaja.
    >>>>> Oczywiście, zwłaszcza w poszukiwaniu adnotacji "Nie wystawiam faktur".
    >>>>
    >>>> ja tez nie wystawiam faktur i nic z tego nie wynika.
    >>>> bardziej patrza na czestotliwosc sprzedazy.
    >>> Jak ktoś oferuje na Allegro tworzenie stron www albo sprzedaje w dużych
    >>> ilościach używany sprzęt sportowy sprowadzony z Niemiec i pisze, że nie
    >>> wystawia faktur, to jest duże prawdopodobieństwo, że prowadzi
    >>> niezarejestrowaną DG.
    >>
    >> faktury wynikają z faktu prowadzenia DG, a nie z faktu sprzedazy czegos
    >> na allegro.
    > Tak, ale oferowanie trzydziestu takich samych lab bardzo podobnych
    > artykułów, to raczej trudno będzie zakwalifikować jako "sprzątanie piwnicy"

    czyli patrza na czestotliwosc i ilosc a nie na fakt niewystawiania faktur.


    >>
    >> ja ostatnimi czasy sprzedawałem kupę zabawek po dzieciach, prawie w
    >> hurtowych ilościach i tez faktur nie wystawiałem.
    > Same kaczuszki, czy każda inna? Nowe, czy używane?
    >
    wiesz, sprzedwałem klocki lego, na sztuki. :)
    czwórka, żółta sztuk 30, cena 10 groszy za sztukę, faktur nie wystawiam.

    kto mi broni zdekompletowac stare zestawy. lepiej schodzą same kółka od
    samochodzików niż zdekompletowany zestaw z samochodzikiem.
    ale wyglądało profesjonalnie, że sam sie przestraszyłem.


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1