eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawokara umownaRe: kara umowna
  • Data: 2003-11-19 11:09:26
    Temat: Re: kara umowna
    Od: w...@p...onet.pl szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > > Twoje
    > > zobowiązanie jest bez cienia watpliwości pieniężne bo zobowiązujesz się do
    > > świadczenia wynagrodzenia, które jest płatne w pieniądzu,
    >
    > Sam to zauwazylem, poprzednicy po czesci wyrazili inne zdanie.

    moim zdaniem niesłusznie

    > Przeciez wejscie do autobusu jest zlozeniem oswiadczenia woli per facta
    > concludentia.
    > Ale zaciekawilo mnie to orzeczenie, dysponujesz moze wraz z uzasadnieniem?

    przy adhezyjności nie ma złożenia oświadczenia woli.

    Przegląd Ustawodawstwa Gospodarczego 1965 nr 12

    > Jak w takim razie traktowac oplaty stosowane przez operatorow GSM
    > przewidujace oplate za przedwczesne
    > rozwiazanie umowy. Jak zwyczaje swiadczenie, ktore jest wtedy nalezne
    > wierzycielowi jesli dluznik szybciej niz zadeklarowal
    > rozwiaze umowe ?

    Art. 483. § 1. Można zastrzec w umowie, że naprawienie szkody wynikłej z
    niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania niepieniężnego nastąpi
    przez zapłatę określonej sumy (kara umowna).

    No i zastrzegaj w umowie. Pisałem jedynie o właczeniu ogólnych warunków umów.


    > W prawie cywilnym nie istnieje pojecie po prostu "kary" jak mi sie wydaje.
    > Ale moge sie mylic oczywiscie.

    No jest właśnie taki dziwoląg w prawie przewozowym. Możesz sobie go zresztą
    nazwać jak chcesz. Oficjalnie nazywa się "Opłatą dodatkową", ale jakby nie
    patrzeć jast to jakiś rodzaj kary. Jest to środek wyjątkowy (do bólu) nakładany
    w oparciu o przepisy praw przewozowego, który ma zmusić pasażerów do płacenia
    za bilet. Oczywiście słowo kara w rozumieniu kk tu nijak nie pasuje, ale jakoś
    trzeba to coś nazwać. Możemy napisać "karka" jak wolisz.

    > Z drugiej strony takie miarkowanie kary umownej mogloby sie okazac
    > nieskuteczne ze wzgledu na zasady wspolzycia spolecznego -
    > niekasowanie biletow i liczenie na wytargowania kary doprowadziloby do
    > upadlosci kazdego przewoznika.

    O to się nie martwię, życie wypracowałoby odpowiednie mechanizmy. A w razie
    upadłości każdego przewoźnika tzw. ludzie chodzący wszędzie z buta już by dbali
    o kasowanie biletów przez innych :)

    Paweł


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1