eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawokamery w pracy › Re: kamery w pracy
  • Data: 2005-01-09 19:09:53
    Temat: Re: kamery w pracy
    Od: "Przemek R." <p...@t...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    >
    > Argument nieco naciągany. Przecież na czas molestowania kamerę można
    > wyłączyć lub wyciąć fragment.

    tak tak, ale jezeli kobitka Cie o to oskarzy w przypadku jej wyrzucenia Ty
    masz dowod
    (czas trwania nagrania , przebadane przez bieglych w celu sprawdzeia czy
    nie "sklejone")
    na to ze w danym miejscu - magazyn, sztnia itp nie moglbys tego zrobic.

    >
    > > Ja bym wszedzie takie kamery zalozyl, z tym ze oczywiscie ukryte.
    >
    > Dziękuję bardzo. Jak odczówał potrzebę bycia oglądanym to zgłoszę się do
    > jakiego reality show.

    postaw sie na miejscu pracodawcy. Poczytaj watek Bielawa - sex za
    pieniadze.
    Dla mnie to malowiarygodne gdyz , skoro trwalo to przez rok czasu kobitka
    gdyby choc troche myslala i rzeczywiscie bylaby to prawad zabrala by
    cokolwiek
    co by utrwalilo te zdrzenia ,(tasma, kamera), wszyscy pracownicy
    zaprezczaja temu, twoerdza
    ze jest to niemozliwe by (kobiety zeby nie bylo!) ktos w magazynie rznal
    babke tak by nikt
    o tym nie wiedzial. i gdyby wtdy mieli ukryte kamery, wystarczyklo by to
    przedstawic
    przed sadem i RAZ ze zostali by uniewinnieni to w dodatku babke by
    zamknieto.

    Skazanie czlowieka tylko na podstawie zeznan pokrzywdzonego to jest
    pariodia!
    W ogole nie powinno miec miejsca, a wszystkie dowody wszystko co moglo by
    udowodnic fakt iz oskarzony jest niewinny powinno byc dopuszczone do
    sprawy.
    Tak na marginesie


    Mogą sobie zakładać kamery w miejscu pracy, biurze itp
    > ale jakoś nie cieszyłby mnie fakt, że ktoś sobie ogląda jak się
    przebieram
    > czy biorę prysznic.

    a co jakbys w przypadku zwolnienia zglosil w prokuraturze ze w tej szatni
    ktos Ci laske kazal
    robic a Ty w obawie przed utrata pracy to robiles? no i odwrocmy pilke, ty
    pracodawca, pracodawca
    pracownkiem Cie oskarzajacym, jak sie wybronisz?

    nie rob z igly widly, da rade tak sie przebrac by nikt tego nie zobaczyl.
    (recznik itp wynalazki)

    Może jeszcze za przeproszeniem kamera w kabinie
    > naprzeciw muszli klozetowej ?

    naprzeciw jaknajbardziej, w kabinie nie, ale gdyby ta naprzeciw sfilmowala
    jak
    pracodawca wchodzi z pracownica do tej kabiny to wszystko jasne.

    (na wszelki wypadek najlepiej nagrywac swoje bzykanie by nie miec
    niespodzianek:-) )

    >Chyba człowiek ma prawo do miejsca gdzie ma
    > święty spokój. Nawet w pracy.

    nie przy tak porabanych przepisach i sadach.

    P.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1