eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawojeszcze raz, ale: kontrola policji v/s HOTSPOT › Re: jeszcze raz, ale: kontrola policji v/s HOTSPOT
  • Data: 2006-09-22 21:30:11
    Temat: Re: jeszcze raz, ale: kontrola policji v/s HOTSPOT
    Od: news <color1@{wytnij.to}interia.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Andrzej Lawa napisał(a):
    > Nieświadomie możesz "sypać" pewnymi danymi pozwalającymi na
    > identyfikację, zwłaszcza jeśli korzystasz z legalnie posiadanego
    > "jedynie słusznego" systemu.
    >
    > Poza tym istnieje jeszcze adres MAC, który nie w każdym sprzęcie można
    > przerobić...

    to wiem, ale skoro juz delikwent podejmuje sie proby sporego
    "namieszania" to:
    - uzywanego laptopa kupuje na gieldzie aby nie mozna bylo przesledzic
    wedrowki MAC-a (nabywa zwlaszcza taki w ktorym MAC mozna dowolnie zmieniac)
    - wisi mu czy MS czy cokolwiek innego "sieje" danymi, bo cale
    "zamieszanie" zajmie mu jednorazowo nie dluzej niz 5 minut
    - znajduje hotspota w takim miejscu aby nie byc narazonym na ew. monitoring
    - zmienia miejsce pobytu i idzie/jedzie w rejon kolejnego hotspota

    oczywiscie, ze poslugujac sie mobilnym gsm-em zostalby namierzony duzo
    szybciej....

    ale wracajac do mojego pierwotnego watku... w sytuacji takiej jak
    opisalem (tzn. akcji udostepniania lacza, gdzie kazdy internauta moze
    byc gatewayem dla przestepcy) wydaje mi sie prawie niemozliwe
    namierzenie goscia, a w razie akcji namierzania, policja napewno
    zapukalaby do niczego nieswiadomego uzytkownika internetu...
    pytanie: czy ponosi on za taki stan rzeczy jakakolwiek odpowiedzialnosc ?

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1