> zwykly pisze:
>
> > oto zajscie , ktore zdazylo mi sie w ciagu ostatnich 2 lat , gdybym nie
> > przezyl nie uwierzlybym.
>
> [..]
> > ktore przelal spedytorowi komornik od spedytora , ktory nie bedzie mial
> > zadnego majatku , a wiec nigdy ich nie odzyskamy !!
> > taki scenariusz jest najbardziej prawdopodobny.
>
> > czy przed czyms takim nie ma obrony.??
>
> Składajac pozew przeciwegzekucyjny mozna rownoczesnie zlozyc wniosek o
> zabezpieczenie powodztwa poprzez zawieszenie postepowania egzekucyjnego
> uprawdopadabniajac swoj interes prawny wlasnie tym, ze pozwany(spedytor)
> jest firma - krzakiem, nie ma duzego majatku i w zwiazku z tym w razie
> uwzglednienia powodztwa trudno bedzie odzyskac od niego wyegzekwowane
> środki. Zawieszenie egzekucji powoduje, ze komornik wprawdzie nadal
> realizuje zajecia(np. sciaga pieniadze z konta firmowego), ale nie przekazuje
> ich juz wierzycielowi, lecz przelewa na konto depozytowe sadu.
>
>
> --
> Pozdrowienia,
> roburkov
>

dzieki , dramat tej sytuacji polega na tym ze nikt nie pytal naszej firmy o
zdanie , nie sprawdzal prawdziwosci zadan spedytora , nawet faktury ktore
wystwil nie byly przez nasza firma podpisane - zwyczajbnie wydano
postanowienie w trybie nakazowym jakby sprawa byla bezsporna .


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl