eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawojak to jest z meldunkiem?Re: jak to jest z meldunkiem?
  • Data: 2003-02-11 19:08:15
    Temat: Re: jak to jest z meldunkiem?
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Pani w Urzędzie jest niedouczona. Było to wałkowane na tej grupie i ktoś
    nawet powołał Wyrok Sądu Najwyższego. Wynika z niego, że zameldować się
    można wszędzie i urząd nie jest uprawniony do badania, czy mam do tego
    prawo. Jak się okaże, że prawa nie miałem, to co najwyżej popełniam
    przestępstwo i tyle. Do czasu, jak zdołasz to wytłumaczyć tej pani, zamelduj
    się czasowo do dwóch miesięcy. Nawet wg starych przepisów do takiego
    meldunku nie było nic potrzebne, więc problemu nie będzie.

    Brak meldunku może być w kilku wypadkach uciążliwy. Rozliczenia z Fiskusem.
    Sprawy Sądowe i wszelkie inne postępowania urzędowe. W każdym z nich, o ile
    Twój adres nie jest znany, ustala się go na podstawie zameldowania. Jak tego
    adresu nie ma, to w zależności od rodzaju sprawy, albo pozostawia się
    korespondencję w aktach sprawy ze statusem "doręczone", albo powołuje
    kuratora dla Ciebie. Tak, czy inaczej nie masz możliwości brania udziału w
    tym postępowaniu, a więc obrony swoich praw.

    Co do rad ELITY dotyczących mówienia o leczeniu psychiatrycznym, to radzę
    Ci, byś przejrzał archiwum grupy. ELITA zawsze miał dość kontrowersyjne
    poglądy na temat prawa. W większości wypadków uznawane przez resztę
    grupowiczów jako niesłuszne. Myślę, że ELITA po prostu uważa, że policji
    powinno się mówić prawdę. W odniesieniu do niego to prawda, więc pewnie
    przez roztargnienie uznał, że inni też tak mogą.

    Poinformowanie, że leczyłeś się psychiatrycznie spowoduje najpewniej drugie
    pytanie policjanta: "kiedy i gdzie?". No cóż, takie informacje można łatwo
    sprawdzić. Jeśli będziesz takie bzdury opowiadał jako świadek, to możesz się
    załapać na bodaj trzy lata odsiadki. W innych wypadkach, jeśli spowoduje to
    konieczność badań, a później się okaże, że nie byłeś leczony, to będziesz
    musiał w najlepszym wypadku zwrócić ich koszty.

    Z tym koniecznym adwokatem, to też nie do końca. Jeśli nawet Ci sprowadzą
    adwokata z urzędu, to raczej na pewno nie w chwili zatrzymania. Adwokat z
    urzędu raczej rzadko działa aktywnie (niestety), za to tamuje bieg
    postępowania. Zatem, w wypadku, gdy czujesz się niewinny a sprawa nie jest
    skomplikowana nie warto wymyślać cudów. Skończy się tym, że zamiast
    porozmawiać z Tobą i Cię zwolnić, policja umieści Cię w aresztach na 48
    godzin i będzie w tym czasie myślała, jak wybrnąć proceduralnie z tematu.
    Innych udogodnień przy tego typu postępowaniu nie widzę, no chyba, żeś kogoś
    zamordował i ma to być linia obrony. Ale chyba w pytaniu nie o to chodziło.



    --
    Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1