eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawojak się głupio mogłem czuć...!Re: jak się głupio mogłem czuć...!
  • Data: 2007-10-01 10:00:38
    Temat: Re: jak się głupio mogłem czuć...!
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Olgierd wrote:

    >>> Przyszedł facet i powiedział.
    >> Powiedział co wiedział, a że nic nie wiedział, to nic nie powiedział
    >>
    >> Niech się wysili chociaż na tabliczkę informacyjną i przynajmniej jakieś
    >> oznaczenie drzew stanowiących granicę jego własności - nawet sznurkiem
    >> albo choćby farbą.
    >
    > Ma brudzić swoje drzewa czy cudze?

    Ma wyznaczyć teren tak, żeby nie było wątpliwości. Jak to zrobi - jego
    problem.

    >>> Uważasz, że tylko zasieki i automatyczne kulomioty mogą służyć do
    >>> wyraźnego oznaczenia własności?
    >> Jesteś z urodzenia głupi, czy chodziłeś na specjalny kurs imputowania
    >> ludziom swoich durnych pomysłów?
    >
    > Nie, wystarczy dostatecznie długie czytanie usenetu, ze szczególnym
    > uwzględnieniem Mojego Najsłodszego Trolla.

    Cóż, za trolla to właśnie robisz ty: imputujesz innym swoje chore
    pomysły, przyparty argumentem do muru - "zapominasz" o nim...

    >>>> Tak samo ja mogę tobie powiedzieć jak Arnoldowi B., że to mój internet
    >>>> i masz się z niego wynosić
    >>> Możesz powiedzieć. Przy czym to jest *na pewno* bzdura.
    >> Skąd wiesz? Udowodnij.
    >
    > Fakt notoryjnie znany.

    "Notoryjnie"? Co to za nowe słowa wymyślasz?

    >>> Ale jeśli założysz sobie prywatne forum - owszem, będziesz miał takie
    >>> prawo jako admin.
    >> A skąd wiesz, że np. nie jestem posiadaczem pakietu kontrolnego akcji
    >> wszystkich serwerów usenetowych?
    >
    > Wszystkich czy każdego? Bo jeśli wszystkich to nie sądzę, żeby były one
    > "wszystkie w jednym".
    > Ponadto jako pakiet kontrolny też możesz niewiele. Musiałbyś jeszcze
    > przekonać do tego zarząd spółki.

    Do czego? Właścicielem jestem! Masz się mnie słuchać, jak chcesz coś
    robić na mojej własności!

    I nie zasłaniaj się zarządem, bo ja zaraz zacznę się dopytywać nie tylko
    o udokumentowanie własności lasu, ale także o stosowną opinię jego
    administratora ;-> W końcu "jako właściciel też możesz niewiele"...

    >>>> Jak jest wytyczona granica i są tablice, że teren prywatny (plus numer
    >>>> księgi wieczystej, żeby można było sprawdzić) to sprawa jest jasna.
    >>> Jasne, i biuro przepustek.
    >> Jeśli koniecznie chcesz... Ale jak dla mnie tabliczka z tymi
    >> podstawowymi i możliwymi do zweryfikowania informacjami wraz z jakimś
    >> wyraźnym wyznaczeniem terenu, do którego owa tabliczka się odnosi
    >> zupełnie wystarczy.
    >
    > O tabliczce już była mowa. Znaczyć terenu nikt nie musi.

    To skąd ja mogę wiedzieć, jakiego terenu dotyczy tabliczka, hmm?

    >>>> A tak to i ja mogę sobie ludzi przepędzać z cudzego albo państwowego
    >>>> lasu.
    >>> Rozumiem, że "państwowy" to nie cudzy? ;-)
    >> Oczywiście, że nie - jako płacący podatki obywatel tego państwa jestem
    >> de facto współwłaścicielem tego lasu.
    >
    > Tyle teorii. A teraz jako de facto współwłaściciel jeszcze paru innych
    > obiektów idź tam i opowiedz swoją historię.

    Wiesz, ty może słyszysz jakieś "głosy" i rozmawiasz z drzewami w
    lesie... ale to twoja prywatna choroba.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1