eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoidzie noweRe: idzie nowe
  • Data: 2022-08-31 18:37:05
    Temat: Re: idzie nowe
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 31.08.2022 o 16:29, J.F pisze:
    >> W mojej ocenie to działa tak. Jakby materiały prasowe były
    >> wiarygodne, to bym był powód do przejmowania się każdą taką
    >> "rewelacją". Ale jeśli - z tym, ze się powtarzam - przypadku przeze
    >> mnie osobiście znanym, opisujący to dziennikarze tak przekręcają
    >> rzeczywistość, że nawet trudno to sprostować, to daje mi osobiście
    >> podstawy do przypuszczeń, ze w tych przypadkach, o których nie mam
    >> "zielonego pojęcia" jest podobnie. Bo czemu miało by być inaczej.
    > A komu wierzyc - komendantowi, prokuratorowi? Patrz na te wroclawską
    > sprawe ... pod dywan?

    Nie wiem. Wiem, że nie dziennikarzom. Czasem mam dostęp do osób
    "wiedzących" prywatnymi kanałami :-) Prędzej uwierzę Tobie, Shrekowi czy
    Kviatowi, niż dziennikarzom. Oczywiście, jeśli ktoś z Was napisze, ze
    miał bezpośredni dostęp do wiedzy. Choćby pośredni.

    Dziennikarzowi uwierzę, jak opisze to z podaniem źródeł (choćby
    pośrednio). Jak napiszą, ze rozmawiali z uczestnikami, to jestem skłonny
    uwierzyć. Mniejsza z którymi. Ale jak widzę "tajnego informatora", to
    już wiem, ze wyssali sobie to z palca i sami widzą, ze to niewiarygodne,
    więc próbują zrzucić z siebie odpowiedzialność. No w sumie mógł jakiś
    agent im to powiedzieć.
    >
    >> Jeśli pojawia się afera z podrzucaniem butelek w miejsce postoju
    >> policjantów, podrzucaniem śmieci, czy inne podobne zdarzenia, to
    >> po prostu podkopuje to - przynajmniej moje - zaufanie. A
    >> najbardziej podkopuje to, e za te ewidentnie udowodnione sytuacje
    >> nikt nie poniósł odpowiedzialności karnej. Wyjaśnia się, ze prasa
    >> kłamała i nic.
    > Moze i tak. A co z tymi przypadkami, gdy policjanci klamia?

    A czemu mieli by nie kłamać? Czy policjant, to jakaś krynica etyki?
    Jeśli w społeczeństwie jest powiedzmy 10% nieuczciwych, to widzisz jakiś
    szczególny powód, by tych 10% nie było w Policji? Oczywiście ne powinno
    być, ale bądźmy realistami. Ta populacja 10% przełoży się na księży,
    sędziów i kominiarzy. Istotą pozostaje, by takie osoby eliminować ze
    stanowisk, gdzie swoim zachowaniem mogą tworzyć problem.

    Tylko, że trzeba do tego podchodzić uczciwie. Jeśli oświadczenie
    policjanta wzbudza wątpliwość, to należy to zbadać. Jeśli skłamał, to
    ukarać. Ale jeśli się udowodni, że ktoś próbował go zdyskredytować, to
    ukarać dyskredytującego. Oczywiście zostanie gdzieś pewna przestrzeń
    histerezy, gdzie nie da się ustalić, czy policjant, czy dyskredytujący
    kłamali. Ale moim zdaniem obecnie to działa tak, że z jednej strony
    służby bronią się przed stwierdzeniem, ze policjant kłamał (bo ciągnie
    się do odpowiedzialności od razu przypadkowe osoby z służb), a drugiej
    strony, jak się ustali, że autor pomówienia ewidentnie łgał, to składa
    się to na "wolność prasy". Bo dziennikarze czy politycy powszechnie
    piszą wyssane z palca rzeczy i każdy z nich wie, że kwestią czasu by
    było, jakby i jego złapano na oczywistym kłamstwie.
    >
    >> Więc dziennikarze sobie wypisują dyrdymały bezkarnie i przepraszam,
    >> że będąc tego świadomy po prostu im nie wierzę. Oczywiście czasem
    >> mogą prawdę napisać, ale skąd mam wiedzieć kiedy?
    > Albo zalozyc, ze cos jednak jest na rzeczy. Byle nie jak w radiu
    > Erewan.
    > Poza tym dostajecie kamery mundurowe - to uzywac:-P

    Uważam to za wspaniały pomysł. Od wielu lat przy realizacjach używałem
    takiej chińskiej w długopisie. pozwalała na przeanalizowanie własnych
    błędów, błędów kolegów, a i w razie pomówienia można było nagła z tym
    wyskoczyć. Problemem było, ze to był prywatny sprzęt i różnie bywało z
    oceną jego legalności. No i Alieexpres, to nie szczyt profesjonalizmu.
    czasem to padało. Czasem nie działało. Ale generalnie było dobre.

    W mojej ocenie taka kamera łagodzi zarówno osoby, wobec których się
    podejmuje działania, jak i samych świadomych nagrywania funkcjonariuszy.

    >>> Skoro wyrok byl w marcu, to wniosek powinien byc dawno zlozony, a
    >>> i samo uzasadnienie tez juz dawno. Zreszta podaja juz tezy z
    >>> apelacji ... z rzeczywistej, czy z projektu adwokata?
    >> No widzisz. To powinno być w artykule.
    > Owszem, ale tu z niewiedzy moga dziennikarze nie odrozniac takich
    > rzeczy. Tylko skad mieliby miec apelacje ... adwokat im powiedzial?
    > Tez niekoniecznie prawdę:-)

    Ale to przecież nei problem zapytać kogoś. Nawet tu napisać i ktoś by im
    wyjaśnił.
    >
    >> Zresztą ja bym się wstrzymał z tymi "rewelacjami" do
    >> uprawomocnienia się wyroku po prostu.
    > 5 lat? A ksiadz w miedzyczasie bedzie kolejne obozy prowadził?

    Prowadził 40 lat. Dać mu do tego czasu obserwatora. Przecież to nie jest
    tak, że ksiądz jest na takim obozie sam. >
    >> Tyle, że pewnie klikalność by była mniejsza. Poz a tym teraz raz
    >> będzie klikanie. Potem drugi raz, jak będzie kolejny wyrok.
    > I jeszcze pare klikow moze byc, w zaleznosci od decyzji sądu. Tylko
    > jak tego dziennikarz ma pilnowac?
    > Dzwonic do ksiedza co pol roku "czy pana juz skazali?", czy moze
    > ofiara zechce powiedziec ?

    Nie wiem. Nie znam się. Ale piusanie bzdur prowadzi do tego, że
    większość rozumnych ludzi po prostu wątpi i tyle. Jak ja "bronię"
    policjantów, to nei znaczy, że jestem przekonany o ich niewinności. Po
    prostu zwracam uwagę na inne możliwości - o ile są. Albo staram się
    wyjaśnić, z czego wynika takie, a nie inne zachowanie. Ja naprawdę nie
    czuję się powołany do oceniania w jakimkolwiek stopniu tych ludzi. To
    nie moja rola.


    --
    Robert Tomasik

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1