eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawofałszywe wpisy do książeczki zdrowiaRe: fałszywe wpisy do książeczki zdrowia
  • Data: 2002-10-11 21:16:57
    Temat: Re: fałszywe wpisy do książeczki zdrowia
    Od: "Kaja" <f...@f...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Marta Wieszczycka z adresu <m...@p...onet.pl> napisał w artykule
    news:ao76ls$an1$1@news2.tpi.pl:

    > Użytkownik "Kaja" <f...@f...pl> napisał w wiadomości
    > news:anvnb8$de8$1@news2.tpi.pl...
    >> Ja osobiście nie mam zaufania do oszukańczej Chorej Kasy,więc nie
    >> polecałabym jej.
    >
    > Jak chora nie byłaby kasa, to ona jest oszukiwana. A to oznacza-
    > najbardziej zainteresowana.
    > Takiego zgłoszenia z pewnością nie zignorują, a zgłoszenie się z tym
    > do kasy jest najmniej
    > absorbujące dla osoby, która miałaby dokonać zgłoszenia.

    Masz rację,w/g prawa tak powinno być...
    Jednak ta pani dentystka może mieć plecy u kogoś w Chorej Kasie i jest
    kryta.

    Wiem jak działają najważniejsi ludzie z tej Kasy...Sama miałam taki
    przypadek, że Kasa mi podała adresy,gdzie mogę bezpłatnie,na
    ubezpieczenie wykonać pewne ważne badanie.Wszystko
    ładnie,pięknie,zapisałam się,pojechałam w oznaczonym dniu,a tam w
    ostatniej chwili(pomimo,że mieli skierowanie w książeczce)kazali mi za
    badanie najpierw zapłacić! Poszłam do dyrektora tej przychodni,on kazał
    tej pani dr.wykonać to co ma na skierowaniu,a ona powiedziała
    NIE!...chyba,że zapłacę...Powiedziałam im wtedy,że wolę dać dziadowi pod
    kościołem,a złodziejom nie dam...i wyszłam zdenerwowana...Udałam się do
    tej Kasy na Sienkiewicza z pismem i osobiście do najważniejszej tam
    osoby. Oczywiście powiedziała,że to badanie powinnam mieć tam
    zrobione,wysłała pismo do nich (kopię ja otrzymałam)i na tym się
    skończyło.Nikt mnie nie przeprosił,na badanie w ramach skierowania od
    lekarza nie byłam ponownie zaproszona.I co mi z tego przyszło?...Tylko
    strata czasu i nerw.
    Z tego co wiem,to ta pani dr.dzieli się forsą z kimś z Chorej Kasy,a
    jako "alibi" ma podkładkę w postaci skierowania,mojego skierowania od
    lekarza, że niby to badanie wykonane zostało za darmo,w ramach
    ubezpieczenia.
    Chora Kasa potrafi tylko dla niepoznaki pisemka pisać i na tym (jeśli
    chodzi o sprawiedliwość) rola tej instytucji się kończy.
    Mój przypadek nie jest przypadkiem jednostkowym,takich przekrętów Chorej
    Kasy nie da się zliczyć na palcach.

    >> Jest "takie coś" nad służbą zdrowia,ale w tej chwili nie pamiętam jak
    >> "to" się nazywa (oczywiście nie Kasa Chorych) i dlatego poleciłam
    >> grupę pl.sci.medycyna.
    > Zapewne masz na myśli UNUZ, czyli urząd nadzoru ubezpieczeń
    > społecznych, tylko że ten urząd kontroluje kasy chorych, a tu nie
    > kasa oszukała, a kasę oszukano.

    Chyba nie UNUZ.Jest coś takiego(jakaś Inspekcja nad Służbą Zdrowia,czy
    coś...Nie pamiętam jak to się nazywa) przy ul.Sobieskiego,niedaleko
    Chełmskiej(1 przystanek dalej),w takim nowym budynku...Muszę zerknąć
    dokładniej jak będę tamtędy przejeżdżała.

    Pozdrawiam,

    Kaja




Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1