eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawodlugosc zyciaRe: dlugosc zycia
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.chmurka.net!.POSTED.aagw226.neoplu
    s.adsl.tpnet.pl!not-for-mail
    From: "J.F" <j...@p...onet.pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: dlugosc zycia
    Date: Thu, 23 May 2024 21:04:59 +0200
    Organization: news.chmurka.net
    Message-ID: <pvjmqb8ialq1$.v8ya96sowd2z.dlg@40tude.net>
    References: <jaf2d1oxs9hz.zy9kpfmh3sl5$.dlg@40tude.net>
    <v2ittt$qle$1$kw1618@news.chmurka.net> <v2kan2$13ij7$1@dont-email.me>
    <vx7u1slif03j$.1ehsadhszup0d.dlg@40tude.net>
    <v2l6aj$18cr8$3@dont-email.me>
    <13j1yjmx1d1zo.1p4u80z6ol4xd$.dlg@40tude.net>
    <v2nuci$tp5$1$Shrek@news.chmurka.net>
    NNTP-Posting-Host: aagw226.neoplus.adsl.tpnet.pl
    MIME-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset="utf-8"
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    Injection-Info: news.chmurka.net; posting-account="jfoxwr";
    posting-host="aagw226.neoplus.adsl.tpnet.pl:83.4.178.226";
    logging-data="3962"; mail-complaints-to="abuse-news.(at).chmurka.net"
    User-Agent: 40tude_Dialog/2.0.15.1
    Cancel-Lock: sha1:l4w9OXOoNgLESZTnktJ3mHKF02Q=
    sha256:9HN3C9e1lF3Ni7JPZZZlF9Cjb0S2yVogJm57f4CwHW0=
    sha1:/141wX+MWyJoStgi179RvuuBgLE=
    sha256:GTexbbKMjuDEEPf73EI/mvSEblN8o1waZyBLIxwLaqQ=
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:851233
    [ ukryj nagłówki ]

    On Thu, 23 May 2024 19:28:52 +0200, Shrek wrote:
    > W dniu 22.05.2024 o 19:19, J.F pisze:
    >> Na SOR trafiasz, jak masz jakies poważne problemy zdrowotne, więc
    >> spytaj się raczej jaki się zakończy unikanie SOR-ów, czy "służby
    >> zdrowia".
    >
    > Niekoniecznie - ja trafiłem zupełnie zdrowy w czasie umiarkowanej już
    > wtedy paniki kowidowej. Z podejrzeniem zawału (mam utrwalony
    > fizjologiczny obraz EKG charkterystyczny dla zawału i kardiolog nie
    > chciał mnie z przychodni wypuścić wzywając karetkę).

    I to nie są "problemy zdrowotne" ? :-)

    > Z zabawnych sytuacji - po pół godziny wywiadu i diagnostyki w karetce
    > ratownik wykonał mi test, po wyniku negatywnym wręczył maseczkę i kazał
    > założyć na ryj. I tak przy podejrzeniu zawału spędziłem ponad 7 godzin w
    > maseczce utrudniającej oddychanie, co pewnie w takim przypadku nie jest
    > wskazane (dla usprawiedliwienia to chyba nikt w ten zawał nie wierzył a
    > i te maseczki wszycy nosili "symbolicznie"):P

    Myślę, ze prawdziwego zawałowca potraktowali by podobnie.
    No chyba, ze takiego prawdziwego, to jednak na cito, pieprzyc maseczki
    i testy ...

    > Druga zabawna sytuacja że
    > ze względu na pewną zaszłość i dopuszczenie do pracy na wysokości na
    > każdym badaniu medycyny pracy kierują mnie dodatkowo na EKG i potem jak

    U mnie akurat zawsze robią, mimo ze nie mam zadnych szykan w pracy ..

    > to kardiolog na sorze przegladał nie mógł się powstrzymać przed
    > komentarzem, że nie ma to jak dla pewności zrobić EKG i olać obraz

    No własnie - a jak przechodziłes EKG wczesniej?

    > zawału ni pytając nawet pacjenta czy leczy się kardiologicznie;)

    Hm, chyba wielu zawałowców jest nieleczonych?

    > Także z tą "służbą" zdrowia to różnie bywa;)

    Ale w sensie, że potraktowali cię solidnie, czy że mogli zaszkodzić?

    >> Na SOR w ostatnich latach trochę bywałem, długo by narzekać, ale
    >> akurat scen jak opisujesz, to nie widziałem.
    >
    > Ja widziałem (a w zasadzie słyszałem dyskusję po fakcie) jak jakiś żul
    > którego przywieźli bo w jakiej bójce go zwinęli - nie wie w jakim
    > charakterze po prostu im zniknął po "czerwonej" stronie - pewnie po
    > prostu wziąl i wyszedl - niby wolno, ale co do zasady strefa czerwona
    > jest niedostępna dla postronnych więc ktoś powinien odnotowac że wyszedl;)

    Ja tam nie wiem co to za strefa, ale ... musiałby ktos pilnować tych
    wychodzących. A wyjsc tam pewnie więcej ..

    > A co do soru, to zabawna sytuacja - jest tam wiele ludzi, którzy
    > rzeczywiście niekoniecznie tam się powinni znaleźć ale... nie wiem jak
    > teraz ale parę lat temu w "moim sorze" w tym samym szpitalu działa i to
    > całkiem dobrze nocna pomoc lekarska - co prawda idąc drogowskazami

    teraz chyba coraz bardziej popularne.

    > dochodziło się w zupełnie inne miejsce, ale to szczegół - jak się kogoś
    > zapytało to powiedział gdzie należy iść. I teraz pytanie - czemu 90%
    > tych co dostali kod zielony i czekali na niewiadomo co nie wyposażono po
    > prostu w ulotkę z mapką, że 100 metrów w linii prostej znajduje się
    > miejsce gdzie powinni się udać? Jedyne co mi do głowy przychodzi to że
    > sor jest lepiej wyceniony, ale czy rzeczywiście - chyba ne - więc o co
    > chodzi?

    Raczej im nie płacą, jeśli nie było wskazań, ani odpowiednio groźnego
    schorzenia.
    A efekt taki, że z SOR odsyłają do tego lekarza (u mnie blizej), a ten
    "z SOR was odesłali? A ja tu nic nie mam, nic nie mogę zrobic ... nie
    widzę zagrożenia życia, dalsze leczenie w przychodni, chyba, ze stan
    się pogorszy".

    No, a jak się pomyli ... nic nie mógł zrobic, sprzęt miał jaki miał,
    słuchawki, leżankę, komputer.

    No ale gdyby jednak dostrzegł ślad zagrożenia, to może wypisać
    skierowanie na SOR :-)

    J.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1