eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawodezubekizacja › Re: dezubekizacja
  • Data: 2022-09-20 21:13:20
    Temat: Re: dezubekizacja
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 20.09.2022 o 02:52, Marcin Debowski pisze:

    >>>> Ale owa kontr-manifestacja też albo ma organizatora, albo ma
    >>>> uczestników. Przy czym celem mojego zabiegu jest spowodowanie, by jednak
    >>>> ktoś za to odpowiadał i to ogarniał.
    >>> No ale znajdą się w tym miejscu ze względu na pierwotnego organizatora.
    >>> Nawet jeśli faktycznie ktoś ich zorganizował (co prawdopodobne) jako
    >>> spontaniczną kontr-manifestacje, to weź teraz wykaż, że nie przyszli za
    >>> to pierwszą.
    >> Stąd mój pomysł, by nie wykazywać nic.
    > To jak ustalisz tu organizatora?

    No właśnie w tym rzecz, że nie.
    >
    >>> Samo wskazanie godziny i mmiejsca nie przesądza MZ o zorganizowanej
    >>> formie. Tak jak w przykładdzi, który dałem JFowi, MZ to musiałoby być
    >>> jednak coś więcej, bo zwykłe wyjście z kolegami na piwo po pracy też
    >>> zawiera ramy czasowe i miejsce.
    >> I też jest zgromadzeniem - tyle, że nie masowym przeważnie.
    > Oczywiście, ale my tu o spontanicznych lub niespontanicznych.

    Oczywiście, ale o ile możliwość spotkania spontanicznego kilku kolegów
    jakoś jest prawdopodobna, to kilka tysięcy osób już mało;.
    >
    >>> Ale to jest spotkanie przypadkowe, a spontaniczne spotkanie to spotkanie
    >>> nieplanowane, powstałe pod wpływem jakiegoś impulsu i zrealizowane bez
    >>> czynności organizacyjnych.
    >> Dokładnie o to mi chodzi.
    >
    > Tylko, że Ty przez spontaniczne rozumiesz takie, gdzie n-osób zebrało
    > się niezaleznie od siebie w jakimś miejscu, a ja również takie, gdzie
    > ktoś powiedział wczesniej, to spotkajmy się na rynku za godzinę.

    Teraz zaczęli byśmy to rozbijać na atomy, a moim zdaniem nie ma to
    sensu. Prościej uznać, że wszystkie niespontaniczne są spontaniczne.
    >
    > Nb. ten przykład z -cznicy smoleńskiej, który Sherk z JF męczą, to też
    > jest ciekawy. Wiadomo, że w jakąś rocznicę, odbywają się zgromadzenia.
    > No i teraz część osób przychodzi tam sama z siebie w dzień tej rocznicy.
    > Nikt ich nie zwołuje, ani nie namawia, ale powiedzmy pierwsze spotkanie
    > było n-lat wcześniej zorganizowane. To jest to spontaniczne czy
    > zorganizowane?
    >
    Podobnych kontrowersji bedzie masa. Dlatego uznałbym za kluczowe, ze
    albo ktoś oficjalnie jest organizatorem i odpowiada cywilnie za skutki,
    albo organizatora nie ma i odpowiadając uczestnicy solidarnie.

    --
    Robert Tomasik

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1