-
Data: 2013-03-30 15:56:52
Temat: Re: dekapitacja we śnie, śledztwo w realu
Od: Kviat <kviat@NIE_DLA_SPAMUneostrada.pl> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]W dniu 2013-03-30 09:42, Gotfryd Smolik news pisze:
> On Sat, 30 Mar 2013, Kviat wrote:
>> A skąd ma wiedzieć _PRZED_ publikacją czy będzie narzucanie czy nie?
>>
>> Krótko mówiąc, czy wydawcy nie wolno wydrukować
> Argument o MOŻLIWOŚCI późniejszego niezgodnego z prawem wykorzystania
> będzie więc czystą erystyką - po prostu wydruk jest czynnością
> zupełnie odrębną od "publikacji o której mowa".
> Wnoszę aby "drukowanie" *skreślić*!
Słowo wyjaśnienia.
Chciałem tylko zwrócić uwagę, że przepis dotyczy nie tylko pornografii
internetowej. Opublikowanie książki (komiksu, płyty) w sensie procesu
twórczego (:)) oraz stworzenia produktu materialnego (celowo użyłem
słowa "wydruk") i wprowadzenie produktu na rynek.
Zgodzisz się chyba, że jeżeli pani w _jednym_ kiosku przyklei okładkę do
szyby ("narzuca"), to utwór (książka, czasopismo), czyli ta konkretna
publikacja (zarówno cały nakład jak i ten egzemplarz), nie staje się
automagicznie zakazana.
Pani w kiosku zaprezentowała treść i podlega karze, ale w żaden sposób
nie brała udziału w publikacji tego (nie bójmy się tego słowa :)) utworu.
Zwróć proszę uwagę na przepis jeszcze raz:
Art. 202.
§ 1. Kto publicznie prezentuje treści pornograficzne w taki sposób, że
może to narzucić ich odbiór osobie....
PREZENTUJE! Nie PUBLIKUJE.
Dlaczego ustawodawca użył tego konkretnego słowa? Właśnie dlatego, żeby
jasno i wyraźnie oddzielić proces tworzenia publikacji jak i
publikowania (w moim rozumieniu rozpowszechniania do użytku publicznego
- nie mylić dostępnego dla każdego, np. nieletniego) od prezentowania
tych treści formie narzucania.
> Powraca sprawa znaczenia słowa - czy publikacja może być
> "narzucająca się"?
> IMO może.
> Pierwsza z brzegu wersja to spam.
> Również zabroniony.
Poruszyłeś śliski temat :)
Spam nie jest zabroniony. Nie każdy spam jest niezamówioną informacją
handlową. To co jest zabronione potocznie wrzucamy do jednego wora o
nazwie "spam". Spam, w skrócie, to każdą niepożądaną przez odbiorcę
przesyłka. Treść tej przesyłki nie jest istotna. Nie drążmy tego, bo to
inny temat.
Szczegół, nie będę się czepiał, bo rozumiem co chciałeś napisać.
Zamieszczenie informacji handlowej na stronie internetowej firmy (tekst
czy obrazek - publikacja) nie jest zabroniony, to samo wysłane e-mailem
już tak.
A więc, publikacja może zostać narzucającą się, ale nie można
powiedzieć, że skoro _może_być_ narzucająca się, to jest zabroniona.
Ergo - karana jest czynność narzucania tej treści, a nie sama publikacja.
> I teraz jest pytanie - czy dopuszczalne jest oddzielenie pojęcia
> "publikacji" od "narzucania", skoro jedną z form publikacji jest
> "wciskanie do ręki", czyli taka forma, iż "narzucanie" stanowi
> integralny element tej formy?
Dobre pytanie. I w tym momencie dotykasz sedna sporu.
Zawsze można postawić tezę, że ustawodawca bezmyślnie użył słowa
"prezentuje" jako zamiennik słowa "publikuje" albo "upublicznia". Być
może (co wcale by mnie nie zdziwiło) nie uwzględnił specyfiki internetu,
ale to już jego problem (ustawodawcy :)). A być może uwzględnił...
Stąd mój tok rozumowania: samo opublikowanie tekstu, zdjęcia
(pornograficznego), rozumianego jako proces tworzenia i _upublicznienia_
czyli rozpowszechniania zabroniony nie jest.
W tym przypadku, właśnie w kontekście świata internetu, pytanie brzmi:
kto prezentuje te treści? Autor snu, który opublikował ten sen
(upublicznił - wyjął z szuflady i wypełnił formularz witryny
internetowej - dostarczył do kiosku), czy właściciel witryny, który tą
publikację prezentuje (jak wcześniej wspomniana kioskarka)?
W przypadku gdy autor i właściciel witryny to ta sama osoba raczej
wątpliwości nie ma.
Pozwolę sobie zacytować ponownie:
<cytat>
">>>>> Jest jakiś przepis zabraniający publikacji opisów swoich snów?
>>>>
>>>> Poniekąd. Patrz: zapisy o publikowaniu treści pornograficznych.
>>>
>>> Czyli konkretnie jakie?
>>
>> Weź kodeks karny i poszukaj tego słowa.
>
> Podpowiem ci skoro nie znasz: Art. 202.
Znam, ignorancie.
> Życzę powodzenia. Pierdyliard stron ze zdjęciami i filmikami ma się
> dobrze, a ty chcesz powiedzieć, że ktoś _opisem_ snu komuś innemu
> narzuca odbiór pornografii? "
</cytat>
Czy przypadkiem to nie właściciel witryny, skoro już dopuścił do
prezentacji na swoich stronach takiej treści, nie powinien zamieścić
odpowiedniego ostrzeżenia? Albo po prostu takiego wpisu nie wyświetlać?
Podsumowując, dlatego twierdzę, że publikacja opisu snu to nie to samo
co prezentowanie tego opisu i nie jest karalna z Art. 202. w żadnym
przypadku.
I na marginesie. Możliwe, że błądzę i chętnie podyskutuję, ale jak ktoś
zaczyna dyskusję od "ignorancie" i "pusty łbie" to niech weźmie przykład
z Andrzeja i od razu wrzuci mnie do /dev/null.
Pozdrawiam
Piotr
Następne wpisy z tego wątku
- 30.03.13 16:15 Kviat
- 30.03.13 16:26 Kviat
- 30.03.13 16:58 Budzik
- 30.03.13 16:58 Budzik
- 30.03.13 17:43 Andrzej Lawa
- 30.03.13 17:44 Andrzej Lawa
- 30.03.13 18:05 hiki wiosna pierdle jak zimmmno
- 30.03.13 18:39 PiotRek
- 30.03.13 18:43 Andrzej Lawa
- 30.03.13 18:48 hiki wiosna pierdle jak zimmmno
- 30.03.13 19:12 Kviat
- 01.04.13 11:48 Marek Dyjor
- 01.04.13 11:54 Andrzej Lawa
- 01.04.13 19:46 Marek Dyjor
- 01.04.13 19:56 Andrzej Lawa
Najnowsze wątki z tej grupy
- Przepisy przeciwpożarowe w bloku mieszkalnym.
- statystyki urodzeń
- Czy ma sens grupa news:pl.soc.polityka-prawna ? :-)
- Re: Dlaczego nie było (pełzającego) zamachu stanu? Bo minister Bodnar już "zawiesił" prokuratora Ostrowskiego
- Karząca ręka samorządu adwokackiego wygrała w NSA - wieszanie (portretów) ue-posłów ze "współczesnej Targowicy" (2017)
- Nie kupisz paliwa na stacji
- Cenzura netu
- Re: Historyczny sukces tuskistanu: groźna cyber-przestępczyni emerytka Iza błyskawicznie ujęta!
- Re: Historyczny sukces tuskistanu: groźna cyber-przestępczyni emerytka Iza błyskawicznie ujęta!
- Re: Historyczny sukces tuskistanu: groźna cyber-przestępczyni emerytka Iza błyskawicznie ujęta!
- Niby to nie sąd ale kooorwa tak to w sądach dziś wygląda?
- Podpis elektroniczny na wydruku
- Re: Podpis elektroniczny na wydruku
- Re: Prawomocne zakończenie sprawy Nergal z figurką Chrystusa na gumowym penisie na filmiku w inecie (2018)
- Na noze - Zamach stanu
Najnowsze wątki
- 2025-02-16 Przepisy przeciwpożarowe w bloku mieszkalnym.
- 2025-02-15 statystyki urodzeń
- 2025-02-14 Czy ma sens grupa news:pl.soc.polityka-prawna ? :-)
- 2025-02-14 Re: Dlaczego nie było (pełzającego) zamachu stanu? Bo minister Bodnar już "zawiesił" prokuratora Ostrowskiego
- 2025-02-10 Karząca ręka samorządu adwokackiego wygrała w NSA - wieszanie (portretów) ue-posłów ze "współczesnej Targowicy" (2017)
- 2025-02-10 Nie kupisz paliwa na stacji
- 2025-02-09 Cenzura netu
- 2025-02-08 Re: Historyczny sukces tuskistanu: groźna cyber-przestępczyni emerytka Iza błyskawicznie ujęta!
- 2025-02-08 Re: Historyczny sukces tuskistanu: groźna cyber-przestępczyni emerytka Iza błyskawicznie ujęta!
- 2025-02-08 Re: Historyczny sukces tuskistanu: groźna cyber-przestępczyni emerytka Iza błyskawicznie ujęta!
- 2025-02-07 Niby to nie sąd ale kooorwa tak to w sądach dziś wygląda?
- 2025-02-06 Podpis elektroniczny na wydruku
- 2025-02-06 Re: Podpis elektroniczny na wydruku
- 2025-02-06 Re: Prawomocne zakończenie sprawy Nergal z figurką Chrystusa na gumowym penisie na filmiku w inecie (2018)
- 2025-02-06 Na noze - Zamach stanu