eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoczy mozliwa autoryzacja przesylki na... serwerze pocztowym? › Re: czy mozliwa autoryzacja przesylki na... serwerze pocztowym?
  • Data: 2012-03-10 03:53:05
    Temat: Re: czy mozliwa autoryzacja przesylki na... serwerze pocztowym?
    Od: "1634Racine" <1...@R...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Gotfryd Smolik news in news:Pine.WNT.4.64.1203072219580.1264@quad
    > On Wed, 7 Mar 2012, 1634Racine wrote:
    >> czyli: czy wysylka elektroniczna jest jakakolwiek forma autoryzacji?
    >> moze byc jakims _prawnie_istotnym_ dowodem przy dochodzeniu naszych
    >> praw?
    > Sama wysyłka - IMO w żaden dajacy się wyjasnić sposób, co niby masz na
    > mysli?

    ok, zalozmy, ze sprawa mnie dotyczy.
    wysylam projekt z bezplatnego konta. czyli to konto moze byc kazdego i tzw
    kazdy moze to wyslac.
    projekt zostaje na serwerze pocztowym, np onetu. Widac na koncie dzien
    wysylki, godzine i do kogo.
    projekt jest podpisany imieniem i nazwiskiem. moim.
    projekt odbiorca kradnie i wprowadza w ruch.
    Zaskarżam.
    Zlodziejska instytucja/czlowiek w niej mowi: nigdy nie dotarlo do nas
    mailem. I to jest problem, bo faktycznie, moglo nie dotrzec...
    Sad mowi: a skad pewnosc, ze to pan wyslal, że to pana projekt?
    Mowie: mogla wyslac moja dozorczyni z tego konta, ale ja potwierdzam,że nie
    stalo sie to wbrew mojej woli, jest moje nazwisko na *.doc i jest lezenie
    projektu na serwerze z taka data i to jest dowod na to, że:
    projekt istnial fizycznie zanim użyl go zlodziej.
    Ma rece i nogi prawne?


    > Istnienie ewentualnej *kopii* nadawanej tresci, pod warunkiem że
    > ta kopia nie jest "manipulowana", to już co innego.


    ale jaka kopia? w chalupie wydruk poswiadczony?? notariusz? no ale to juz
    zupelnie inna sprawa. zakladamy, że to jest pytanie tylko o "autoryzowanie"
    na serwerze pocztowym.


    > Dosc wiarygodnego swiadka, będacego "osoba trzecia", nie zainteresowanego
    > złożeniem fałszywego zeznania.
    > O ile ten swiadek zezna, że jego system rzeczywiscie przechowuje dane
    > tak, że powód nie miał możliwosci zmanipulowania, albo ewentualnie
    > taki werdykt wydałby biegły.
    > No i teraz dylemat: jak tu swiadka za uszy zaciagnać na salę sadowa,
    > lub skłonić sad do zatrudniania biegłego...


    raczej kazdy wlasciciel w stylu onetu zaswiadczy pod przysiega, ze nie
    odnotowal wlamania, lub odnotowal.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1