eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoczy kwit leżący na wierzchu bez nadzoru jest nadal kwitem poufnym? › Re: czy kwit leżący na wierzchu bez nadzoru jest nadal kwitem poufnym? - finał jakby....
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!news.nask.pl!news.nask.
    org.pl!news.uni-stuttgart.de!news.belwue.de!news.tu-darmstadt.de!newsfeed.freen
    et.de!feeder.news-service.com!postnews.google.com!n17g2000vba.googlegroups.com!
    not-for-mail
    From: s...@g...com
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: czy kwit leżący na wierzchu bez nadzoru jest nadal kwitem poufnym? -
    finał jakby....
    Date: Sat, 11 Apr 2009 02:37:02 -0700 (PDT)
    Organization: http://groups.google.com
    Lines: 90
    Message-ID: <7...@n...googlegroups.com>
    References: <1...@a...googlegroups.com>
    <a...@e...googlegroups.com>
    <grlo85$l25$2@inews.gazeta.pl>
    <4...@l...googlegroups.com>
    <grlrna$aa9$1@inews.gazeta.pl>
    <4...@n...googlegroups.com>
    <gro34q$r8v$1@inews.gazeta.pl>
    <9...@v...googlegroups.com>
    <groflf$6c3$1@inews.gazeta.pl>
    NNTP-Posting-Host: 84.13.132.59
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: quoted-printable
    X-Trace: posting.google.com 1239442622 25221 127.0.0.1 (11 Apr 2009 09:37:02 GMT)
    X-Complaints-To: g...@g...com
    NNTP-Posting-Date: Sat, 11 Apr 2009 09:37:02 +0000 (UTC)
    Complaints-To: g...@g...com
    Injection-Info: n17g2000vba.googlegroups.com; posting-host=84.13.132.59;
    posting-account=RaYRLgkAAADGN7XUNr7jJKAHBVwGg6Fo
    User-Agent: G2/1.0
    X-HTTP-UserAgent: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 5.1; pl; rv:1.9.0.8)
    Gecko/2009032609 Firefox/3.0.8,gzip(gfe),gzip(gfe)
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:584265
    [ ukryj nagłówki ]

    On 10 Kwi, 22:48, "Robert Tomasik" <r...@g...pl> wrote:

    > To, czy prtzełozeni chcą sobie X i Y ścigać, to już inna sprawa i nie ma
    > ona poniekąd wpływu na prawno-karna ocenę postępoku Z. W mojej ocenie można
    > ukarać Z za rozpowszechnianie niejawnej informacji, ale nie za jej
    > przeczytanie

    Nie rozpowszechniałem informacji, poinformowałem jedynie o fakcie
    przeczytania. sprawa jasna.

    > To od razu wiedziałem. Gdyby były, to by taki dokument znajdował się w
    > strefie bezpieczeństwa.

    Wprawdzie nie jest to kancelaria tajna a branża całkiem inna. Nie
    mniej jednak co tajne to tajne.

    > > Ja jestem pracownikiem Z.
    > > O czym przełożeni nie zdają sobie sprawy a ja doskonale pamiętam, to
    > > fakt, że na jednym z takich spotkań wspominałem o złej praktyce
    > > przechowywania notatek z 'supervision', co skutkowało tym, że personel
    > > wiedział to, czego wiedzieć nie powinien. Jak widać, do dnia
    > > dzisiejszego nie zrobiono z tym nic.
    >
    > Co to zmienia?

    może nie zmienia ale wnosi do sprawy tyle, że takie przypadki zdarzały
    się już w przeszłości a przełożeni nie wyciągali konsekwencji mimo, że
    wiedzieli o takich przypadkach. W mojej firmie szczególnie zwraca się
    uwagę na procedury, jednak kiedy ma dojść do wszczęcia postępowania
    dyscypl. przeciwko 'swojemu' - sprawa jest momentalnie wyciszana, a
    personel szeregowy dostaje papkę do przeżucia na codwutygodniowych
    meetingach firmowych. W momencie, kiedy szeregowy pracownik popełnia
    przeczytanie notatki z supervision, uruchamiana jest cała machina
    represji. W podobny sposób straciło pracę kilka osób, bardzo dobrych
    pracowników, którzy nadepnęli komuś na odcisk swoją ambicją i chęcią
    wprowadzenia zmian na lepsze w firmie.

    > > Mam świadków, którzy słyszeli od pracownika Z
    > Czyli Ciebie, czy znowu coś pomyliłeś?

    Y. Y miał być :/

    > > Odczytuję działanie pracownika Y
    > > jako próbę zemsty za tamtą sytuację.
    >
    > I ta zemsta miała polegać na pozostawieniu przez X "tajnej" notataki w
    > miejscu przypadkowym w celu spowodwania, byś ją przeczytał? Trochę to
    > naciągane w mojej ocenie.

    Nie chodziło mi o pozostawienie notatki ale to, co powiedział Y na
    spotkaniu. Pozostawieniu notatki na biurku jest winy X.

    > > Jak naostrzyć ten miecz?

    > Tylko po co?

    Po to, żeby nie dać się ukarać za coś, co przestępstwem ani
    naruszeniem procedur nie jest. Nie chcę nikogo niszczyć, ale chciałbym
    aby efektem tego postępowania ma być określenie w procedurach firmy co
    jest dokumentem tajnym i w jaki sposób ma on być przechowywany. Nie
    wszcząłem postępowania sam przeciwko sobie aby takie procedury
    uzupełnić, ale skoro postepowanie już trwa i nie mam możliwości jego
    przedterminowego zakońćzenia, więc niech dotrwa do końca.
    Przestudiowałem procedury dyscyplinarne w naszej firmie i tylko jeden
    punkt wspomina o danych poufnych: "Zabronione jest, podczas lub po
    ustaniu stosunku pracy, ujawnianie komukolwiek jakichkolwiek poufnych
    informacji dotyczących naszej firmy lub tajemnic służbowych.". Czy
    podczas rozmowy z przełożonymi mogę powołać się na ten punkt
    sugerując, że nie ma w procedurze dyscyplinarnej punktu, który
    sugerowałby zasadność oskarżenia? Ta procedura jasno określa wszystkie
    zachowania i czynności, które są podstawą do wszczęcia postępowania.

    |Dzięki za dotychczasowe odpowiedzi.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1