W artykule <bj4m08$8vn$1@nemesis.news.tpi.pl> Gacek napisał(a):
>
> wiadomo, ze jak ktos cofnie 20 metrow to nikt sie nie przyczepi.

blad. Np. gdy ulica jednokierunkowa miala < 20m :)

> ale jak pojedzie na wstecznym pol kilometra to policjant moze sie przyczepic
> i wlasnie chodzi mi o to na jakij podstawie moze sie przyczepic.

wieloletniego doswiadczenia? Pozazmyslowego rozpoznawania intencji
"cofajacego"? ("Sprowadzenia zagrozenia"). Jak by nie bylo masz prawo
niezgodzic sie i mandatu nie
przyjac:). Wtedy to na policjancie spocznie obowiazek udowodnienia Ci
"winy" (przynajmniej teoretycznie:)
pozdrawiam Andrzej