> Nie obraź się, ale jestescie obaj siebie warci - Ty oczekiwałeś usługi
> "mailingu" - co jest ewidentnym spamowaniem, bo nikt nie dysponuje i nie
> udostepnia rzetelnej bazy adresowej potencjalnych klientów o takim
> rozmiarze - chyba, że chodzi o bazę spamerską. Usługa taka jest
> oferowana przez podmioty mające siedzibę za granicą wraz z softem - a
> to, co było oferowane na Allegro, to pewnie coś podobnego.
> Dobra baza, która zawiera klientów wybranych w oparciu o konkretny klucz
> kosztuje rzędu 1 zł za rekord - a jaki był Twój klucz? "wszyscy"?


czlowiek prowadzi serwis sportowy, i codziennie ponoc rozsyla newsy
sporotowe
do ktorych to doczepia reklamy, wiec jezeli bylo by to zgodne z opisem nie
bylby to spam
gdyz osoby takie wyrazaja zgode na to zapisujac sie na liste mailingowa,
tak wiec nie zazrzucaj mi glupoty.

Nie sadzilem tylko ze ktos moze byc tak glupi by nie prowadzac DG,
sprzedajac regularnie uslugi, nie wykonuje tych uslug ryzykujac przy tym
donosem do US, bo to jest raczej naturalne ze moga sie znalezc
osoby ktorym bedzie to nie w smak i postanowia sie jakos odegrac.


>
> Twój adwersarz powołuje się na osobiste relacje i własne stanowisko
> służbowe w instytucji państwowej, co samo w sobie jest co najmniej
naganne.

zgadza sie. A czy KK cos w tej sprawie przewiduje?


> Zauważ jednak, co jest meritum sporu - dywagacje, czy załatwienie bazy
> do spamowania za 15 zł i brak skutku, to oszustwo, czy nie.

chodzi o sam fakt, gdybym nieotrzymal chamskich komentarzy i nie
zablkowano mi w rezultacie
konta na allegro to bym problemu nie robil. Jezeli ktos tu oszukal to nie
ja.


Pozdrawiam
P.