eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawobez prawa jazdy › Re: bez prawa jazdy
  • Data: 2003-07-05 12:37:02
    Temat: Re: bez prawa jazdy
    Od: a...@p...onet.pl szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > In article <2...@n...onet.pl>, a...@p...onet.pl
    wrote:
    > > A ja trzymam kciuki i życzę powodzenia.
    > > Dość już pijanych pieszych na drogach.
    > > Przeczytałam dopiero, że dostałeś 2 lata w zawieszeniu na 1/2.
    > > Coś pokręciłeś, bo zawiasy kogą być na najmniej na 2 lata.
    > > Może było odwrotnie pół roku na 2 lata? Sprawdź
    >
    > A to jest normalny wyrok w takich sprawach? Bo mi się coś jakby wydawało,
    > że w takim wypadku do wyroku skazującego potrzebne jest wykazanie związku
    > przyczynowo-skutkowego, czyli że nawalony gość zginął bo przekroczona
    > została szybkość. Więc coś się tu chyba nieco więcej niż 2 na 1/2 nie
    > zgadza, co niekoniecznie musi dziwić u osoby życzącej innym wpadnięcia pod
    > samochód.
    >
    > --
    > Marcin
    >

    Nikomu nie życzę wpadnięcia pod samochód, także pijanemu człowiekowi.
    To zawsze będzie bardzo przykre. Pomyślmy jednak o kierowcach. Nie sądzę, że
    mogli spać spokojnie.
    I nie popadajmy od razu w skrajności. Kierowcy przekrazcający dozwoloną
    prędkość, stanowią dziś większość, nie chodzi tu o gościa ze spuszczoną szybą
    z muzą na całą parę, który czuje się bogiem na drodze. Przekroczeniem
    prędkości jest już jazda 60 na 40.

    Pytałam o zawiasy, ponieważ takie nie istnieją. A związek przyczynowy, o
    którym piszesz musiał wystąpić, w innym wypadku nie byloby skazania.
    Jest pojęcie tzw. "przyczynienia się" do wypadku i zaistnienia skutków.
    Kierowca przekroczył dozwoloną prędkość naruszając w ten sposób zasady bezp.
    jazdy, przez co przyczynił się do zaistnienia tak ciężkiego skutku.
    Gdyby jechał wolniej mógłby mu zapobiec, zareagować w inny sposób, szybciej
    itd.
    Za to właśnie ponosi odpowiedzialność. Ponieważ dla mnie to było jasne-nie
    pytałam.
    A Twoje wnioski dotyczące mojego nastawienia do pijanych pieszych, chyba są
    zbyt daleko idące.



    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1