On 3 Paź, 20:51, "Robert Tomasik" <r...@g...pl> wrote:
> Użytkownik "filo geneza" <f...@g...com> napisał w
wiadomościnews:f2600d7e-c480-4347-bebc-13d0ac173874@
j24g2000yqa.googlegroups.com...
>
> > powiedzcie jaki przepis narusza pełnomocnik oskarżyciela prywatnego
> > (sprawa o zniesławienie), który wysyła do osoby wezwanie na świadka,
> > powołując się na decyzję sądu, podaje nawet datę i termin
> > obowiązkowego stawiennictwa.
>
> Żadnego przepisu nie narusza, jeśli robi to na papierze firmowym
> kancelarii. Ma to wymiar prośby o przybycie, a nie wezwania - bez względu
> na tytuł. Zgłoszenie w charakterze świadka może nastąpić już na samej
> rozprawie i sąd może decyzję o przesłuchaniu podjąć, a jeśli świadek pod
> ręką będzie, to i go przesłuchać od razu. Falszywe wezwanie byłoby, gdyby
> zostało sporządzone w takiej formie, że sugerowałoby, iż pochodzi z sądu.


wiem, że nie jest to fałszerstwo przeciwko dokumentom, sęk w tym, czy
nie narusza to dobrych obyczajów i powagi sądu.
dziwna sprawa że pełnomocnik powoda kieruje do osoby zawiadomienie
powołując sie na sąd że jest wezwany, przy tym pełnomocnik ów poucza o
obowiązkowym stawiennictwie.
zapewne nie jest to także nadużycie zaufania, natomiast to jest moim
zdaniem naruszanie powagi sądu, ktos sie powołuje na sąd przypisując
temu sądowi działania jakie nie miały miejsca. w pewien sposób chce
wyimaginowane czynności sądu wykorzystać na swoja korzyść - by osoba
"wezwana" przyjechała do sądu.

do tego robi to aplikant adwokacki (najdelikatniej mówiąc mało
kulturalny), którego powinny dotyczy normy korporacji do której chce
przystapić.