eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoalimenty - czu dopbrze myślę ? › Re: alimenty - czu dopbrze myślę ?
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
    From: " Idiom" <i...@N...gazeta.pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: alimenty - czu dopbrze myślę ?
    Date: Wed, 3 Sep 2008 17:42:15 +0000 (UTC)
    Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
    Lines: 53
    Message-ID: <g9mi9n$au8$1@inews.gazeta.pl>
    References: <g9ghja$2rm$1@news.task.gda.pl> <3...@n...onet.pl>
    <g9h51a$7cf$1@inews.gazeta.pl>
    <18gosescxpzpg$.17howey9dc1gs$.dlg@40tude.net>
    NNTP-Posting-Host: localhost
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: inews.gazeta.pl 1220463735 11208 172.20.26.239 (3 Sep 2008 17:42:15 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Wed, 3 Sep 2008 17:42:15 +0000 (UTC)
    X-User: idiomka-usenet
    X-Forwarded-For: 77.112.216.170
    X-Remote-IP: localhost
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:551821
    [ ukryj nagłówki ]

    Herald <h...@o...eu> napisał(a):


    > Bo zawsze tylko ku... a ojciec płaci - z reguły "mamuśki" żądają
    > horrendalnych kwot by utrzymywać swoje dupsko jeszcze.

    Jak czytam takie teksty, to od razu wiem, że mam do czynienia z człowiekiem,
    który nigdy w życiu nie musiał pokrywać przez 1 miesiąc wszelkich wydatków
    dziecka :)

    W 2005 roku średnia wysokość zasądzanych alimentów wynosiła 362 PLN...
    Chciałabym widzieć kobietę, która z takiej kwoty (a jak wiadomo średnia
    oznacza, że są również zasądzane niższe wartości...) jest w stanie utrzymać
    nie tylko dziecko ale również siebie :)

    Dlaczego zawsze tylko ojciec płaci ?
    A dlaczego tak mało ojców występuje do sądów o sprawowanie opieki nad
    dzieckiem? Bo sądy są stronnicze? Dopóki większość ojców będzie wolała
    ograniczyć się do wizyt raz na tydzień/raz na miesiąc i do płacenia
    (możliwie jak najmniejszej kasy) sądy nie zmienią swojego postępowania. Bo
    przecież większość ojców nie wnioskuje o przyznanie im opieki nad dzieckiem.
    A skoro nie wypełniają obowiązku przez osobistą pieczę, to muszą alimenty
    realizować w inny sposób.

    Dlaczego tak mało ojców korzysta z możliwości realizowania obowiązku
    alimentacyjnego w sposób inny, niż żywa gotówka? Przecież można kupić
    pieluchy, jedzenie, ubranie... Można zabrać dziecko do lekarza i opłacić
    rachunek w aptece. A jednak większość ojców woli przelać kasę (tę
    horrendalną kwotę - np. 500 PLN), a potem narzekać, że "mamuśka" utrzymuje z
    tego jeszcze swoje "dupsko". Dlaczego? Czyżby dlatego, że wysłanie przelewu
    trwa minutę, a zrobienie zakupów wymaga osobistego zaangażowania,
    poświęcenia czasu? Lepiej jest nie robić nic, tylko narzekać na forach
    netowych?

    Poza tym, co Twoja uwaga (o "mamuśkach") ma do sytuacji opisanej w wątku?
    Przecież jego inicjator wyraźnie napisał, że alimenty dostawał on, a
    nie "mamuśka".


    >
    > > [...] jeżeli się uczysz do 26 roku życia
    >
    > A np. w wieku 30, 40 a nawet 50 lat - nie ma obowiązku alimentacyjnego?

    Jest, ale na innych zasadach. Więc po co mieszać?

    pozdr

    Monika


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1