eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoalimenty, ale w drugą stron › Re: alimenty, ale w drugą stron
  • Data: 2007-03-05 20:26:25
    Temat: Re: alimenty, ale w drugą stron
    Od: "T" <t...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > > sa jakies przepisy, ktore regulują co znaczy "nie było już na chleb i nie
    > > dało się niczego spieniężyć".
    >
    > Przepis operuje tylko jednym słowem - "niedostatek", na opisałem mniej
    > więcej jak rozumieją to sądy.

    Ze swej strony dodam, ze z obserwacji praktyki sadowej w kwestii okreslania
    zakresu znaczeniowego pojecia "niedostatek" wynika, ze nie pozostaje w
    niedostatku ten, kto moze podjac prace i uzyskac w ten sposob srodki na utrzymanie.

    Nie stwierdza sie wobec tego, ze zachodzi ta przeslanka pt. "niedostatek", gdy
    dana osoba pozostaje bez zatrudnienia, nie generuje wobec tego srodkow
    finansowych i nawet znajduje sie faktycznie w niedostatku tak dl;ugo, jak dlugo
    moze podjac prace. Osobiscie spotkalam sie w tym zakresie z wystosowywaniem
    przez sad pytania do urzedu Pracy o to, czy w okresie pozostawania takiego
    ktosia bez pracy byly w UP oferty pracy takiej, jaka owy ktos moglby podjac.
    Zdarzalo sie tez, ze sad badal stan zdrowia ktosia (oczywiscie nie osobiscie ;-)
    ), zwlaszcza gdy bylo to podnoszone jako argument przeciwko podjeciu pracy.

    Wiec zasadniczo tak dlugo, jak dlugo ojciec nie bedzie ciezko chory (co jednak w
    przypadku alkoholizmu zdarzyc sie moze) to osobiscie nie martwilabym sie o
    ewentualne alimenty na niego.

    T

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1