eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoadministrator forum dyskusyjnego reakcja na postRe: administrator forum dyskusyjnego reakcja na post
  • Data: 2019-04-30 14:31:31
    Temat: Re: administrator forum dyskusyjnego reakcja na post
    Od: Shrek <...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 30.04.2019 o 14:10, J.F. pisze:

    >> My ani nikt inny bez specjalistycznego
    >> przeszkolenia tego nie stwierdzimy, a AED może, dlatego warto je uzyć.
    >
    > No moze, tylko jesli dobrze rozumiem:
    > -jak serce dziala i topielec oddycha, to AED nie pomoze,
    > -jak serce stanelo, to AED nie pomoze, trzeba reczny masaz.

    Tak, ADE mówi ci jak robić masaż i co jakiś czas prosi i przerwę, żeby
    sprawdzić wynik i jak ruszy (choćby z zaburzeniami rytmu) to w
    zależności od wyniku mówi "prosze się odsunać defibrylacja" albo "good
    job". Jak nie ruszy to mówi uciskać dalej. Naprawdę mądre urządzenia.
    Założenie jest takie, że ma być mądrzejsze od udzielającego pomocy.

    > -czy AED pomoze po reanimacji, gdzie np serce slabo chodzi, czy
    > nieprawidlowo ?

    Tak - od tego jest. Dlatego jak ktoś traci i odzyskuje przytomnośc, to
    jeśli podjerzewamy, że to z powodu zaburzeń rytmu serca (a tak
    podejrzewamy jeśli nie wiemy, że jest inaczej) to należy z AED
    skorzystać. Najgorsze co może się stać, to że trzeba bedzie dostarczyć
    nowe elektrody. Lepiej na zapas skorzystać (od tego jest) niż mieć z
    zatrzymaną akcją serca (choć ratownicy mówią, że jak klient nie oddycha
    i nie ma pulsu, to przynajmniej nie ma wątpliwości co robić;) Ogólnie w
    przypadku zatrzymania krążenia cokolwiek zrobisz to bardziej nie
    zaszkodzisz. Klienta żyje cztery minuty na kredyt. Jak w te cztery
    minuty nie otrzyma pomocy, to masz warzywo. Więc najważniejsze to
    pamietać, że bardziej już mu nie zaszkodzisz.

    >> To nie jest żaden egzotyczny dylemat.
    >> Czy lekarz powinien wyjść przed szpital do wypadku?
    >
    > A pacjent ubezpieczony ? :-)

    To akurat bez znaczenia.

    > A jak mu na SOR ktos zejdzie w tym czasie ? :-)

    Akurat w przypadku SORu to rzeczywiście nie praktykuje się opuszczania,
    tylko ratownicy go dowiozą, no chyba że na schodach leży i akurat
    żadnego zespołu w drzwiach od soru nie ma. Ale byłem świadkiem, jak do
    przychodni wpadła kobieta że 200 metrów dalej lezy na ulicy dziewczyna
    to bardzo sprawnie poszło - recepcjonistka telefon do lekarki, nie
    mineło pół minuty to AED leżał na biurku i było dogadane, że dwóch
    losowych chłopa na ochotnika biegnie lekarką jakby trzeba było pomóc. Na
    szczęście laska oddychała i miała regularny puls, więc obeszło się bez
    reanimacji. Szacunek dla obsługi - wiedzieli co robić i robili to dobrze.

    Shrek


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1