eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoZwrot towaru do sklepuRe: Zwrot towaru do sklepu
  • Data: 2008-07-08 09:00:29
    Temat: Re: Zwrot towaru do sklepu
    Od: "swen" <n...@n...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > Rzecz w tym ze to dzialo sie w TESCO a oni maja w regulaminie mozliwosc
    > dokonania zwrotu bez podania przyczyny. Wobec tego nie jest to moje
    > widzimi sie ale takie daja mozliwosci po cyzm wycofuja sie rakiem z tego.

    TESCO - czyli angielska siec supermarketow, widac maja te same policy
    wszedzie:)

    > Czyli wprowadzaja klienta w blad. Jezeli jest wywieszka ze do 5 dni mozna
    > towar zwrocic po czym w punkcie obslugi klienta (POK) pracownicy wmawiaja
    > mi ze termin 5 dni uplynal no to juz msiech na sali. Kierownik sklepu
    > wycofuje sie rakiem z tych 5 dni i mowi ze on widzi ze towar uzywany bo
    > jak powiedzialem towar sprawdzilem w domu czy bedzie dobrze odbieral TV
    > (jak niby inaczje moge sprawdzic przydatnosc pokojowej anteny TV bez
    > sprawdzenia jej w miejcu gdzie ma byc uzywana, w koncu to nie jest towar
    > ktory jest niezalenzy od miejsc agdzie bedzie pracowal). Co wiecej
    > kierownik powiedzial ze sie uprze i znajdzie nawet najmniejsze
    > zagniecenie, zabrudzenie na wtyczce ze towaru nie przyjmie bo ten bedzie
    > nosil slady uzytkowania. No cos tu nie tak, idac ich tropem to sklep
    > sprzedaje towar uzywany bo ide do sklepu odpakowje towar sprawdzam
    > zostawiam i to juz by byl towar uzywany. Brakuje mi tylko paragrafu na
    > podstawie ktorego sklep bylby zobligowany do przyjecia zwrotu. Nie jest to
    > spora kwota bo 39zl ale dlazasady skoro daje sie klientowi takie prawo a
    > nastepnie wycofuje z tego to juz jest cos nie tak.

    Ja zrobil bym tak:
    (moze to juz po czasie byc wiec pewnie nic z tego nie wyjdzie)
    Ide do sklepu i na podstawie zapisu takiego a takiego zadam zwrotu
    pieniedzy, sklep odmawia, kierownik plecie bzdety o przeterminowaniu (jak
    sadze szybko sie z tego wycofal...) potem zaczyna straszyc kazda skaza na
    towarze! Zgoda, szukaj pan kierownik czegokolwiek, napisz pan karteczke
    przyjecia i juz. Nawet do rzecoznawcy mozesz pan kierownik to zaniesc jak
    sie mu podoba. Jesli odmowi, dzwonie do centrali TESCO i sie wyplakuje,
    podaje dokladne dane kierownika i przy kierowniku dzwonie. Pytam o punkt
    dotyczacy zwrotu, rozmawiam na tyle glosno by pol sklepu slyszalo rozmowe,
    jesli i to nie przynosi rezultatu oddaje jako reklamacia BO NIE DZIALA!
    Na 80% po telefonie do centrali, kierownik przyjmie zwrot. Zwlaszcza jak
    jeszcze powiesz, ze zwrocisz sie o porade do Urzedu Ochrony Konsumenta.
    Ja wiem, ze 40zl to nie jest majatek ale jak piszesz liczy sie zasada! Im
    wiecej ludzi to pojmie tym szybciej bedzie normalnie!


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1