Z jakiego paragrafu zostałoby wszczęte to dochodzenie? Z artykuł 271
§ 1 kk. wynika, że jest przestępstwem, gdy poświadczenia nieprawdy
dokona funkcjonariusz publiczny. Jest też tam lub inna osoba uprawniona
wystawiająca dokument mający znaczenie prawne. Więc muszą zajść
drugi warunek, ma to być dokument mający znaczenie prawne. Dla mnie
rozumienie takiego dokumentu o znaczeniu prawnym jest niejasne. Bo
co jest takim dokumentem, a co nie jest na uczelni.

Nie mniej ciekawa jest jedna rzecz, wydawała mi się, że nie podlega
interpretacji: Jeżeli regulamin studiów stanowi, że egzamin składa
się przed komisją składającą się z 3 do 5 nauczycieli akademickich,
to czy ta komisja może być częściowo honorowa? To znaczy, nazwiska
komisji są wyszczególnione w protokole z egzaminu, a te osoby fizycznie
nie muszą uczestniczyć w egzaminie. To znaczy jest 5 nazwisk na
protokole, a fizycznie 3 osoby prowadzą egzamin. Chodzi o zwrot "przed
komisją", który jest dla mnie od tej sprawy ciekawy sam w sobie.

Chodzi tutaj, że w myśl ministerstwa, aby egzamin miał rangę i wagę,
conajmniej 2 nauczyciele akedemiccy prowadzący egzamin, muszą mieć
conajmniej stopień doktora habilitowanego. Dlatego dopisano dwóch
profesorów, ale być może w myśl rozumienia "przed komisją" mogą oni
być honorowymi uczestnikami, niejako patronatami komisji.

W całości chodzi o kreatywne podpisywanie się, osoba, która nie była
członkiem komisji, nie wyszczególniona w liście nazwisk komisji,
podpisałą się, bo myślała, że nikt nie będzie sprawdzał, czy podpis
pasuje do listy nazwisk komisji. Przewodniczący, profesor nie prowadził
egzaminu, potem podopisywał hurtowo swój podpis na protokole.

Pozdrwiam
Mica

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl