eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoŻona prowadząca rozwiązły tryb życia [niby kurwa, ale... 216 KK]Re: Żona prowadząca rozwiązły tryb życia [niby kurwa, ale... 216 KK]
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
    From: " sok marchwiowy" <s...@g...pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: Żona prowadząca rozwiązły tryb życia [niby kurwa, ale... 216 KK]
    Date: Fri, 30 Jan 2009 20:11:29 +0000 (UTC)
    Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
    Lines: 91
    Message-ID: <glvmth$kgo$1@inews.gazeta.pl>
    References: <glsctr$e9u$1@node1.news.atman.pl>
    NNTP-Posting-Host: localhost
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: inews.gazeta.pl 1233346289 21016 172.20.26.234 (30 Jan 2009 20:11:29 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Fri, 30 Jan 2009 20:11:29 +0000 (UTC)
    X-User: sok_marchwiowy
    X-Forwarded-For: 195.69.80.7
    X-Remote-IP: localhost
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:574028
    [ ukryj nagłówki ]

    armar <a...@p...fm> napisał(a):

    >
    > Miałem postępowanie z art 207 KK.
    > Prokuratura wniosła, że się znęcałem psychicznie i fizycznie nad żoną,
    > oraz nad małoletnimi dziećmi w ten sposób, że wszczynałem awantury,
    > w czasie których wyzywałem ich słowami uznawanymi powszechnie
    > za obelżywe, i biłem.
    > Przyznałem się, że powiedziałem do żony kilka razy "kurwo"
    > gdy się dowiedziałem o jej "przyjacielu" (obecnie jest jego żoną).
    > Powiedziałem jej też "flanelciu", a nawet uderzyłem w twarz.
    > Sąd pierwszej instancji uznał, że jestem niewinny
    > (w czasie 11 (?) rozpraw okazało się, że bicia i znęcania
    > jednak nie było, a te kilka "kurew" było w stanie wzburzenia itd.),
    > a konkretnie, że nie swym zachowaniem nie popełniłem czynów,
    > które podlegają pod art 207 KK o co wnosiła Prokuratura.
    > Prokuratura złożyła apelację.
    > Sad drugiej instancji dopatrzył się uchybień w postępowaniu
    > sądu pierwszej instancji i uznał, że zwrot obelżywy
    > (do którego się przyznałem) podlega pod art. 216
    > i pomimo, że prokuratura nic nie robiła w czasie procesu,
    > to jednak Sędzia zawinił, bo powinien zmienić zarzuty.
    > Dziwny jest ten świat, no ale trudno. :(
    >
    > Problem w tym, że sprawę wniosła prokuratura,
    > a tymczasem jak patrzę na art 216 KK, to ma być on wnoszony
    > z powództwa cywilnego - czyli nie przez prokuraturę.
    >
    > Czy można ze sprawy wniesionej przez prokuraturę wyłączyć
    > część dotyczącą art. 216 i pouczyć pokrzywdzoną,
    > że może wnieść sprawę o znieważenie z powództwa cywilnego?
    > Podobno taki czyn się już przedawnił (2000/2001 rok),
    > więc czy jest sens procesować się o niego?
    >
    > Druga sprawa to taka, że nie bardzo rozumiem pojęcia znieważenia,
    > gdyż jeśli żonie mówię "kurwo" w sytuacji, gdy ona uprawia
    > pozamałżeński seks z innym mężczyzną, to choć co prawda jest to
    > wyraz wulgarny, ale chyba pasujący do niej, prawda?
    > http://sjp.pwn.pl/lista.php?co=kurwa
    >
    > Sędzia Sądu Okręgowego w Krakowie uważa inaczej.
    > Nie było mi dane zapytać na rozprawie sędziego o to
    > jakiego wyrazu powinienem użyć w stosunku do żony
    > uprawiającej seks z innym człowiekiem, bym nie podpadał
    > pod art. 216. :(
    > Słownik synonimów wypluwa to:
    >
    > prostytutka wulg. kurewka, wulg. kurwiątko, wulg. kurwiszcze,
    > wulg. kurwiszon, wulg. kurwicha, wulg. kurwisko, dziewczynka,
    > panienka (spod latarni), mewka, bezwstydnica, grzesznica, puszczalska,
    > zdzira, szmata, ścierka, call girl, posp. dziwka, posp. dziwa,
    > posp. wycieruch, posp. łajdaczka, posp. wywłoka, wulg. dupodajka,
    > wulg. bladź, wulg. pinda, + ulicznica, + dziewka, + lafirynda,
    > + rozpustnica, + ladacznica, + wszetecznica, + kokota, + kurtyzana,
    > + jawnogrzesznica, + nierządnica, córa Koryntu,
    > kobieta lekkich obyczajów, dziewczyna lekkiego prowadzenia
    > ( http://www.synonimy.pl/?word=kurwa )
    >
    > po skasowaniu wulgarnych i tych przestarzałych zwrotów pozostaje:
    >
    > dziewczynka, panienka (spod latarni), mewka, bezwstydnica, grzesznica,
    > puszczalska, zdzira, szmata, ścierka, call girl, posp. dziwka,
    > posp. dziwa, posp. wycieruch, posp. łajdaczka, posp. wywłoka,
    > córa Koryntu, kobieta lekkich obyczajów, dziewczyna lekkiego prowadzenia
    >
    > Z oczywistych powodów kasuję te, które mają wiele znaczeń,
    > lub nie pasują do kobiety robiącej to bez zysku
    > (nie przynosiła grosza do domu)
    >
    > 1. zdzira - posp. ?o kobiecie rozwiązłej?
    > 2. ścierka - pot. ?o kobiecie źle się prowadzącej?
    > 3. posp. dziwka - obraźl. ?o kobiecie, której postępowanie uważa się
    > za niemoralne lub oburzające?
    > 4. posp. dziwa - posp. ?kobieta o wyzywającym wyglądzie i niemoralnym
    > prowadzeniu się?
    > ( http://sjp.pwn.pl/ )
    >
    > Z tego określenia dziwka i dziwa są obraźliwe - zakładam,
    > że po ich użyciu również grozi odpowiedzialność z art. 216 KK, prawda?
    >
    > Zostaje tylko "zdzira" i "ścierka" ?
    > Może wiecie o innych synonimach dobrze oddających nastrój
    > po uzyskaniu informacji, że kobieta ma seks z kimś innym?
    >
    Mnie się nasuwa takie określenie. Masz małe albo nie wydajne żenidło. Kupiłeś
    ją sobie żeby ograniczać jej wolność? Jak bym był jej bratem albo ojcem to za
    to ją uderzyłeś miał bym sprawę o pobicie. Bo taka gnida od razu by poleciała
    się poskarżyć.

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1