W dniu 24.01.2024 o 18:44, Robert Tomasik pisze:
> W dniu 24.01.2024 o 18:35, J.F pisze:
>
>>> TOPR ma oficjalną zgodę na stosowanie IMSI-Catcher - ale tylko w
>>> Tatrach. Policja też powinna takie urządzenia mieć.
>> Hm, a jak to w zasadzie działa?
>> https://niebezpiecznik.pl/post/topr-bedzie-mial-sprz
et-do-sledzenia-komorek-ale-w-zdecydowanie-dobrym-ce
lu/
>> https://niebezpiecznik.pl/post/pierwszy-cywilny-imsi
-catcher-w-polsce-topr-juz-go-testuje/
>> Bo tak - trzeba sie zblizyc do telefonu na 1150m.
>> W Tatrach trudne zadanie, ale jak turysta powie, ze jest między
>> Giewontem a Kasprowym, to juz łatwiej się zbliżyc,
>> a sprawe lokalizacji w "ostatnim kilometrze" załatwi.
>
> Nie wnikając w meritum chciałbym tylko zauważyć, że gdyby na podstawie
> BTS-ów dało się namierzyć telefon z tolerancją kilkuset metrów, to nikt
> by nie kombinował z takim urządzeniem. Sądzisz, ze oni też nei wiedzą i
> nie mają tej tajemnej wiedzy, ze to można w prosty sposób zrobić?
>

No i to urządzenie zasadniczo nie służy do lokalizacji tylko
podsłuchiwania i podszywania się. Więc pytania o to jakim cudem miałoby
podawać współrzędne GPS są bardzo słuszne. W opisach poszukania wewnątrz
budynku jest między innymi "z detektorem kierunku" co już ma jakiś sens
biorąc pod uwagę, że jak się ma antenę kierunkową to można w
przybliżeniu stwierdzić skąd urządzenie nadaje, ale zdecydowanie lepiej
może określić pozycję urządzenia kilka BTSów gdy to urządzenie znajduje
się między nimi. A sens używania IMSI-catchera w górach jest chyba taki,
że jak się jest za górką to GSM niekoniecznie sięga a urządzeniem
mobilnym można sięgnąć i po prostu do urządzenia zadzwonić które
normalnie byłoby głuche. Niekoniecznie go lokalizować.