On 2023-08-19, Shrek <...@w...pl> wrote:
> W dniu 19.08.2023 o 22:47, Shrek pisze:
>> W dniu 19.08.2023 o 21:39, PD pisze:
>>
>>> No właśnie. Amatorzy, myślą że jak coś odwiną to zaraz cały aparat się
>>> ruszy - helikoptery, psy, zomo, pegasus, granatniki. Próbując się
>>> przed tym zabezpieczyć zostawiają dużo punktów zaczepienia. Zawodowiec
>>> powie pfff i podrzuci zwłoki w biały dzień pod Belweder.
>>
>> Wydaje się że najskuteczniej owinąć grubym drutem z ciężarkami i do rzeki.
>
> Ma to jedną słabość, którą zresztą da się łatwo wyeliminować, ale jakoś
> głupio pisać na grupach przepis na zbrodnię doskonałą, więc już może nie
> rozważajmy za dokładnie.

W rzece jest prund a dno może się zmieniać wielokrotnie w krótkim
czasie. Coś gdzies może wypłynąć. Z kolei jeziora, to raz, czym bardziej
obiecujące (duże, głębokie), tym częściej się tam topią lub rybacy
grasują. W zasadzie tylko w głebszym morzu czy innym oceanie.

--
Marcin