> Dodam tylko,ze osoba,ktora rozpoczela nauke przed rokiem akademickim
> 2002/2003 jest rowniez absolwentem w rozumieniu tego ropz. i ustawy o
> powszechnym obowiazku obrony z momentem uzyskania absolutorium (tak wiec
> nie trzeba bylo miec nawet dyplomu).
> Art. 91 ustawy o powszechnym obowiazku obrony dotyczacy definicji
> abslowenta,ktory rozpoczal studia przed rokiem 2002/2003:
> "Ilekroć w ustawie jest mowa o "absolwentach szkół wyższych", rozumie się
> przez to poborowych, którzy ukończyli ostatni rok nauki przewidziany
> programem jednolitych studiów magisterskich lub studiów wyższych
> zawodowych, a jeżeli bezpośrednio po ukończeniu studiów wyższych
> zawodowych podjęli naukę na uzupełniających studiach magisterskich - także
> poborowych, którzy ukończyli ostatni rok nauki przewidziany programem tych
> studiów - choćby studiów nie ukończyli, a studia były prowadzone w
> systemie dziennym, wieczorowym lub zaocznym".
> Wiem,ze ludzie powolywali sie na ten zapis i Komendant WKU przenosil do
> rezerwy. Trzeba bylo tylko wydebic w dziekanacie zaswiadczenie "o
> ukonczeniu ostatniego roku nauki".
Teraz jest chyba inaczej. Tak jak mówisz było w ustawie:
USTAWA
z dnia 21 listopada 1967 r.
o powszechnym obowiązku obrony Rzeczypospolitej Polskiej
http://isip.sejm.gov.pl/servlet/Search?todo=file&id=
WDU19920040016&type=3&name=D19920016.pdf

A teraz jest takie coś jak:
USTAWA
z dnia 13 września 2002 r.
o zmianie ustawy o powszechnym obowiązku obrony Rzeczypospolitej Polskiej
oraz o zmianie ustawy o uposażeniu żołnierzy
art. 91 otrzymuje brzmienie:
"Art. 91. Ilekroć w ustawie jest mowa o "absolwentach szkół wyższych",
rozumie
się przez to poborowych, którzy złożyli egzaminy wymagane
planem studiów, w tym egzamin dyplomowy, i uzyskali uprawnienia
do otrzymania dyplomu.";

Tak więc trzeba się obronić...
Przynajmniej ja tak rozumiem.

Pozdrawiam
Tomek