eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoZarazaRe: Zaraza
  • Data: 2023-04-26 01:37:50
    Temat: Re: Zaraza
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 2023-04-25, Shrek <...@w...pl> wrote:
    > W dniu 25.04.2023 o 02:49, Marcin Debowski pisze:
    >
    >>> Dlaczego lokdałn w inną stronę, zrzucano pieniądze za nie przychodzenie
    >>> do pracy. To mogło się skończyć tylko inflacją.
    >>
    >> Bo to nie były jakieś ekstra pieniądzę, a w zamian za utracone dochody.
    >
    > Bez znaczenia - to były puste pieniądze za które nie było ani towarów
    > ani usług. Musiały spowodować inflację.

    Jak bez znaczenia. To są pieniądze za które opłacono wydatki bieżące.
    Jest lockdown, nie masz klientów a musisz opłacać np. najem, prąd,
    zusy... Dostajesz kasę na opłacenie, ale nadal nie masz klientów i nie
    masz dochodów. Co tu napędza inflację?

    Nie masz pieniędzy, bankrutujesz, robi się mniejsza podaż przy takiej
    samej ilości kasy na rynku. Ceny rosną. Rosnie bezrobocie, ludzie
    wystepują o zasiłek. Przemyśl to jeszcze :)

    >> Podziwiam pewność siebie w ocenie danych i jakości prac w dziedzinie,
    >> o której de facto niewiele wiesz :) Sam bym się nie osmielił, mimo, że
    >> wydaje mi się, o publikacjach coś tam wiem.
    >
    > Zwracam uwagę na niekonsekwencje - jak z tych danych ktoś wyliczy że
    > uratowano 20 milionów osób to już ok i naukowy konsensus;)

    Ale co ma do tego nasz Iza?

    >>>> No więc masz tez jeszcze tę kompensację ryzyka jako dodatkowy czynnik.
    >>>
    >>> No mam. Mam też różnice w dostępie do opieki zdrowotnej (niezaszczepieni
    >>> byli traktowani gorzej). Tak czy inaczej :prawilne: badania były tylko
    >>> na początku w warunkach pomijających dość wiele istotnych kewstii jak
    >>> zanik odporności i mutację wirusa. Na podstawie tych badań powstał
    >>> naukowy konsensus. A w praktyce okazało się że w 2022 nie działały
    >>> praktycznie wcale a na naukowy konsensus powoływano się, żeby tępić
    >>> nieszczepów.
    >>
    >> A ta sama mądrość wielkich grup, o której mówisz powyżej, mimo wszystko
    >> nie stanowi, że szczepić się jest lepiej niż nie szczepic, przynajmniej
    >> w obliczu dużej zarazy?
    >
    > To czy warto o jedno (ja uważam że do pewnego momentu warto) a "naukowe"
    > tępienie nieszczepów to drugie.

    Nie naukowcy tępili nieszczepów.

    >>> https://www.gov.uk/government/publications/covid-19-
    vaccine-weekly-surveillance-reports
    >>> > Chyba nikt nie przyjął modelu
    >>
    >> Ale jak sam rezolutnie zauwazyłeś, może ci zaszczepieni są bardziej
    >> towarzysko śmiali, a ci niezaszczepienie się zesrywają i unikają
    >> kontaktów?
    >
    > To pierwsze ok, drugie nie bardzo. NIe tłumaczy też tech trzech
    > miesięcy. Tak czy inaczej skuteczność musi być niska, skoro takie rzeczy
    > sprowadzają ją do zera. A i w praktyce liczy się praktyka.

    Nie musi. Może.

    >>> Szalejąca epidemia to fakt medialny. Nie mówisz to znika:P Pandemię
    >>> "zakończyły" nie szczepionki a "naukowo" to omikron, medialnie putin. A
    >>> naukowy konsesus siedzi cicho i denerwuje się jak ktoś się pyta:P
    >>
    >> Media nie mówia, a statystki są jakie są. Coś tam nadal szaleje jakby.
    >
    > Już nie ma - nawet w mojej szurskiej stronie ukejskiego rządu jest
    > napisane, że obecnie nie wiadomo, bo nie zbiera się danych. Wtedy
    > zbierano. Wychodziło że szczepionki nie zapobiegają zachorowaniu (bo
    > nawet jak ktoś był zaszczepiony, to generalnie już dawniej niż 3 miechy.

    U mnie cały czas zbierają i raportują.

    >
    >> Śmiem
    >> twierdzić, że jakby tego było duzo to byłby straszny rejwah i
    >> oburzenie.
    >
    > No i było - olin, kwiatek i inny piany na gębie dostawali jak się
    > przytaczało twarde dane.

    Bo to nie są obiektywnie twarde nane :) To jest konglomerat przy nie do
    końca jasnych danych wejściowych.

    >> Stąd osobiscie mam pewne watpliwosci co do prawdziwości
    >> tych danych np. z UK.
    >
    > Znaczy że szury i twarde dane są lepsze od przekonania?

    Nie, znaczy, że nawet te dane z UK mozna poddać w wątpliwość. Po co w
    ogóle oni to publikują? :) Pewnie celebryci :)

    --
    Marcin

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1