Thu, 18 Aug 2005 00:44:59 +0200, *MAc* <news:de0el4$dav$1@news.onet.pl>
napisał(a):

> Adam Hycnar napisał(a):
>> Witam serdecznie,

>> W kwietniu br. zdecydowalem sie na zarezerwowanie pokoju w prywatnym
>> pensjonacie w Łebie. Zaliczka wynosila 3 noclegi, czyli 105 zl w tym
>> wypadku. Za dwie osoby to juz jest 210 zl. Niestety z przyczyn chorobowych
>> nie jestem w stanie tam pojechac. Czy ktos moze wie czy sa jakies szanse na
>> zwrot owej zaliczki ? Kwatera zostala odwolana wczesniej a do tego na
>> stronie internetowej nie ma wspomnianego slowa o tym, ze reklamacje nie sa
>> uwzgledniane. A z tego co mi wiadomo powinno cos takiego sie tam znalezc. W
>> jaki sposob walczyc o swoje prawa, o ile oczywiscie jakies tu przysluguja ?


> No cóż, może to przykre, ale zaliczka jest formą zabezpieczenia. To, że
> nagle zachorowałeś nie ma obowiązku nikogo obchodzić. Jeżeli znajdziesz
> kogoś na swoje miejsce, to daję głowę nikt nie będzie robił problemu.
> Jeżeli nie - to po prostu naraziłeś wynajmującego na stratę - więc po
> prostu ją pokrywasz. Przykre, wiem. Może trzeba się było ubezpieczyć
> (nie wiem czy się da), ale jak się spóźnisz na samolot, to też przepadło.

> Brutalnie mówiąc - taka właśnie jest istota zaliczki.

Nie pomyliło Ci się przypadkiem z zadatkiem ? ;-)

--
Kaja