szerszen <s...@t...pl> pisze:
> On Thu, 30 Jun 2016 06:42:49 +0200 (CEST)
> "A. Filip" <a...@b...pl> wrote:
>
>
>> A ty nie sądzisz że prawnicy się czasem "mylą" choć najczęściej mają rację? :-)
>
> A nie przyszło Ci do głowy, że to że sie mylą, to Twoja ocena, a w
> rzeczywiscości ta według Ciebie pomyłka, to dobrze obmyślony rachunek
> zysków i strat? ;)
>
> Bo potencjalne zyski przewyższą ewentualną karę i obsługę prawną?
> Prawnicy w takich korpo doradzają, oceniają i rekomendują, jeśli
> ewentualna kara może wynieść bańkę, obsługa prawna drugą, a zyski 10
> baniek, to chyba wiadomo jaka będzie decyzja zarządu ;)

A raz na paręnaście lat "bardzo niedoszacują kosztownego ryzyka" jak często
"jeżdżą po bandzie"? :-)

Kto (wcale) nie ryzykuje ten szampanem (wielkich) zwycięstw nie świętuje.
Kto gra (systematycznie) w rosyjską ruletkę ten długo nie pożyje.

--
A. Filip
Największym grzechem jest nie uratować ginącego życia. (Przysłowie chińskie)