eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoZakonnica orzecznikiem ZUS i ginekologiem › Re: Zakonnica orzecznikiem ZUS i ginekologiem
  • Data: 2024-05-07 01:16:23
    Temat: Re: Zakonnica orzecznikiem ZUS i ginekologiem
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 2024-05-06, Robert Wańkowski <r...@w...pl> wrote:
    > W dniu 06.05.2024 o 09:20, Marcin Debowski pisze:
    >> On 2024-05-06, Robert Wańkowski <r...@w...pl> wrote:
    >>> W dniu 06.05.2024 o 07:24, Marcin Debowski pisze:
    >>>>> Więc możesz być calkiem pewny że takie jest właśnie stanowisko kościoła
    >>>>> - choćby się ograniczało do "nie popieram (przynajmnej oficjalnie) ale
    >>>>> rozumiem".
    >>>> Żeby oszukiwać/kłamać przy diagnostyce?
    >>>
    >>> Oszukanie/kłamanie to nie to samo co nie podanie wyników.
    >>
    >> Prawnie to nie (zwykle). Potocznie, jak najbardziej. Wprowadzasz w błąd
    >> (tu przez zaniechanie) w celu osiągnięcia czegoś co jest dla Ciebie
    >> korzyścią.
    >>
    >> Kłamstwo... jak w zasadzie wyobrażasz sobie okoliczności zatajenia
    >
    > Zatajenia wyniku? Nie podania wyniku. Ale wiem, że "zatajenie"
    > zabarwione jest działaniem w złej woli.

    No ale chodzi o interakcje z pacjentem.

    >> wyniku? Raczej nigdy nie będą one takie, że kobieta nie zapyta czy
    >> wszystko w porządku. Albo badający uprzedzi pytanie i stwierdzi np., że
    >> on tu nic nie widzi. Nawet jeśli odpowie, że wyniki badań są dobre (bo w
    >> jego posranej głowie dziecko bez mózgu to też dziecko, a serducho bije),
    >> to przecież nie jest to prawda dla wiekszości osób i to będzie tu
    >> wyznacznikiem. No wiec jak?
    >>
    >
    > Ja ten cytat:
    >
    > "Lekarzowi natomiast
    > _nie_wolno_przekazać_rodzicom_informacji_o_zdrowiu_d
    ziecka_, gdy wie, że
    > następstwem tego będzie aborcja."
    >
    > ...rozumiem tak, że ze względu na swoje poglądy nie przekaże informacji.
    > Nie będzie kłamał, że wszystko jest ok, ne będzie zatajał wyników.
    > W dokumentacji zaznaczy, że powołując się na klauzulę nie podaje informacji.
    >
    > Z punktu widzenie lekarza:
    > Aborcji nie wykona bo KS - ok
    > Wczesnoporonnej tabletki nie przepisze bo KS - ok
    > Wiedząc, że podając wyniki nastąpi aborcja i tu ma się nie powołać na
    > KS, tylko przekazać do kolegi obok, co wykona aborcję?

    Przekazanie informacji nie jest świadczeniem zdrowotnym, więc MZ nie
    obejmuje tego KS.

    > Cytat pochodzi o jakiegoś księdza, i tak widzi ten problem, aby pogodzić
    > sumienie lekarza z przepisami.
    > To nie jest prawda objawiona.

    Ja rozumiem "ich" motywy (przynajmniej na poziomie formalnym), ale tu
    pytałem Ciebie jak sobie wyobrażasz, że nie jest to kłamstwo i oszustwo,
    bo tego żeś się wczesniej czepnął. Postw się na miejscu tego lekarza,
    gdzie stwierdza wadę płodu predysponującą do aborcji i jak w takiej
    sytucji wyglądac ma to całe zatajenie. Podałem wczesniej kilka
    wariantów, każdy z nich będzie albo kłamstwem albo oszustwem, ale może
    wymyślisz taki, który nie będzi?

    --
    Marcin

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1