> > A jak zdejmuja to i tak mozna albo dac kase do reki panom monterom
>
> Chyba żartujesz, albo trafiłeś jakiegoś desperata.
>
> > albo podpisac zobowiazanie ze np. w terminie 3 dni zaleglosc sie
> > zaplaci.
>
> Ale tego nie "załatwiasz z monterami" tylko w rejonie dystrybucji. Jeżeli
> 'monter' dostał zlecenie to nie ma zmiłuj się - musi je wykonać, działa na
> podobnej zasadzie jak komornik w trakcie egzekucji :)

nie, procedura deinstalacji licznika zaczyna sie od zostawienia kartki
"Uprzejmie informujemy, ze zdejmiemy licznik w dniu (tu najczesciej
jutrzejasza data) o godzinie XXX"

Nikt bez wezwania i upomnienia nie przychodzi demontowac licznika.

Mam znajomego co wynajmuje mieszkanie. Od czasu do czasu jest taka sytuacja,
ze ktos mieszkal np. rok. Po tym czasie przychodzi prognoza (jak juz nikt
nie mieszka i nie ma zuzycia). Dzwonis ie do ZE i powiadamia o stanie
licznika. Jak jest do zaplaty to przyhcodzi faktura, jak jest nadplata to
przychodzi tylko rozliczenie i wskazanie jaka jest nadplata.

Icek