Przegląd dokumentów wystawianych przez ZE wykazał co następuje:
-ZE wystawił dwie faktury, o tym samym numerze, jedna na kwotę 0zł, drugą,
kilka tygodni później na kwotę ok 100zł. Przysłanie nowej faktury
poprzedziło wezwanie do zapłaty. Nie znam się być może za dobrze, ale dwie
faktury na to samo z róążną datą i kwotą podpada chyba pod kodeks
karno-skarbowy (na żadnej nie pisało "korekta" ani nic w tym rodzaju...
-ZE przysłać potrzefi daw blankity przelewu na jednym arkuszu - nie różniące
się niczym. Tak, jakby liczyli, że osoba nie połapie się i zapłaci.
-Zainkasowali pewną kwotę pieniędzy, której nie ma na zbiorczym zestawieniu
wpłat (uzyskanym od ZE właśnie) - choć wystawili do niej blankiet przelewu.
Wiele wskazuje na to, że kwota gdzieś wyparowała.
-druki wpłat nie zawierają n-ry faktury, co znakomicie utrudnia połapanie
się we wpłatach
-te same wymagane wpłaty (co do daty) potrafią się różnić znacznie - w
zależności od tego jak się je uzyska (druczek wpłaty/wydruk z BOK/wezwanie
do zapłaty). Różnice nie mają nic wspólnego z wysokością kar/odsetek
-ZE potrafi w kilka dni po uregulowaniu w BOK wszystkich (zdaniem pani z
BOK) należności - przysłać żądanie zapłaty. Żeby było jasne - wystawione
kilka dni PO wpłacie.

Nie chodzi o moje rachunki. Ale współczuję osobom starszym, które muszą z
taką machiną walczyć - a raczej się jej poddawać.

Na zakończenie tytułem komentarza do wypowiedzi Tristana:
- nie każda lodówka służy działalności komercyjnej. Ale niemal każdą lodówkę
można skutecznie wyeliminować z eksploatacji jeżeli wyłączy się ją od tak,
po prostu. Choć niektórym pewnie to nie przeszkadza, zgadłem?
- czy w twoim domu/bloku każdy ma swobodny dostęp do szafki licznikowej? O
ile sią nie mylę, jest to sprzeczne z odpowiednimi przepisami. I mam
nadzieję, że za parkowanie ktoś utnie w twoim samochodzie śruby koła
szlierką kątową, bo nie będzie mógł odczytać daty z kwitu parkingowego.
Nawiasem mówiąc analogia niezbyt pełna, bo skrzynka nie była własnością
osoby, której zdjęto licznik, tylko właściciela budynku, a kłódka była
zwykłą kłódką nie wymagającą specjalnych nakładów.