Użytkownik "wisia" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości

> ok, ale hipotetycznie - jesli jakiemus psu cos sie stanie i wlasciciel psa
> zaskarzy wlasciciela posesji, ze to przez to, ze pies cos na tym trawniku
> zjadl/czegos sie nawachal?bedziesz twierdzil , ze nic tam nie bylo, a
> tabliczka byla tylko picem, ale nieprzyjemnosci moga byc....

Niekoniecznie psu. Skoro teren jest nieogrodzony to mogą sie tam równiez
bawić dzieci. Poza tym nie bardzo wyobrazam sobie technicznie umieszczenie
tabliczki o takiej tresci na terenie nieogrodzonym - bo jak niby wybrac
miejsce umieszczenia takiej tabliczki?:-)

HaNkA