eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoWynajem pokoju, czy jest to złamanie prawa? › Re: Wynajem pokoju, czy jest to złamanie prawa?
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
    From: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: Wynajem pokoju, czy jest to złamanie prawa?
    Date: Mon, 4 May 2009 01:00:59 +0200
    Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
    Lines: 60
    Message-ID: <gtl7oe$d3q$1@inews.gazeta.pl>
    References: <gtkvi9$614$1@inews.gazeta.pl> <gtl6g6$8t5$1@inews.gazeta.pl>
    <gtl6tb$2ek$1@news.onet.pl>
    NNTP-Posting-Host: aerx79.neoplus.adsl.tpnet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=response
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: inews.gazeta.pl 1241391695 13434 79.191.205.79 (3 May 2009 23:01:35 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Sun, 3 May 2009 23:01:35 +0000 (UTC)
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.5579
    X-Priority: 3
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.5512
    X-User: robert.tomasik
    X-MSMail-Priority: Normal
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:586868
    [ ukryj nagłówki ]

    Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
    news:gtl6tb$2ek$1@news.onet.pl...

    >> Było to już tu wiele razy wałkowane. Jeśli właściciel nie posiada
    >> stosownej zgody lokatora (w umowie), to naraża się na odpowiedzialność
    >> karną za naruszenie miru domowego, albowiem wdziera się de facto do
    >> cudzego lokalu. Poza tym jak w tym czasie akurat lokatorowi zginie
    >> złotówka, to właściciel będzie odpowiadał za włamanie. Ba, pozostawienie
    > Coś kręcisz :) Od kiedy to włamanie zachodzi tylko w przypadku jak coś
    > zginie? Jeśli włamię się w celu pooglądania, to nie jest to już włamanie?

    Ano nie, bo tak stanowi ustawa. To naruszenie miru domowego.

    > Poza tym tutaj właściciel wchodzi do mieszkania, a nie włamuje się, i
    > nawet jeśli lokatorowi zginie 200zł, to mamy przywłaszczenie cudzej
    > rzeczy ruchomej lub pieniędzy, a nie włamanie.

    A o ochronie posiadania słyszałeś? Jeśli nie, to zapoznaj się z art. 342 kc
    i okolicznymi. Póżniej możemy podyskutować, choć to głebdzego sensu nie
    ma, bo było tu już wiele razy wałkowane. Na czas najmu posiadaczem jest
    najemca, a nie właściciel i nie należy tego posiadania łamać.

    >> sobie przez właściciela możliwości wchodzenia do lokalu bez obecności
    >> lokatora daje szereg argumentów lokatorowi - przykładowo, że jakieś tam
    >> zniszczenia zostały pod jego nieobecność dokonane przez właściciela,
    >> albo jakąś osobę, której on posiadany przez siebie klucz udostępnił. Jak
    >> będzie za duży rachunek za telefon, to na pewno dzwonił właściciel pod
    >> nieobecność lokatora - lokator sobie znajdzie trzech świadków, ze w
    >> trakcie tych rozmów był poza mieszkaniem. Możliwe pomysły i komplikacje
    >> można tu wymyślać długo.
    > To, że lokatora nie było, nie oznacza, że nie odpowiada on za rachunek
    > telefoniczny, skoro jest na niego. Chyba, że założysz, że posiadacz
    > telefonu nie odpowiada za nieswoje rozmowy, czyli w rodzinie dzieci
    > rozmawiają za darmo!

    Tyle, że rachunek przeważnie bywa na właściciela lokalu, a konieczność jego
    zapłaty przez lokatora wynika z umowy pomiędzy nimi. Taka TP SA na
    niewłaściciela lokalu bardzo niechętnie zawiera umowy. I teraz nagle
    lokator oświadcza, że to właściciel dzwonił. Miał klucz. Lokatora nie było.
    Do lokalu nikogo nie wpuszczał. Właściciel musiałby dochodzić przed sądem
    swojej racji, ale jak dowieść, że to dzwonił lokator, skoro ten ma alibii,
    a właściciel miał klucz i chadzał do tego mieszkania?

    >> W tym stanie rzeczy właściciel w swoim własnym dobrze pojętym interesie
    >> powinien unikać tego typu wyskoków i wynajmowane mieszkanie wizytować w
    >> trakcie obecności lokatorów.
    > Sytuacja właściciela jest tutaj podobna do sytuacji gdyby to była nie
    > związana z mieszkaniem osoba. Skoro dajesz klucze koledze, to znaczy, że
    > w jakimś celu może przychodzić do mieszkania. Jeśli nie odpowiada Ci to,
    > zmień zamki lub zabierz mu klucze, a nie donoś na policję, że przyszedł
    > podlać Ci kwiatki :)


    Różnie z tym bywa. Czasem właściciele upierają się przy pozostawieniu sobie
    kluczy od mieszkania nieświadomi zagrożeń z tego faktu wynikających. Poza
    tym z faktu, że się posiada klucze wcale nie wynika, że ma się prawo gdzieś
    wchodzić. Włamanie przy pomocy oryginalnego klucza jest nadal włamaniem. Co
    najwyżej można się zastanawiać, czy przekazanie klucza nie stanowiło
    dorozumianej zgody na wejście do lokalu.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1