Użytkownik "Artur Ch." <s...@r...pbz> napisał w wiadomości
news:lksb2t4r1v4f$.1olfahaweoprx.dlg@40tude.net...

> Ale mówimy obecnie o sytuacji kiedy to najemca *sam* udaje sie do biura
> meldunkowego, bez właściciela mieszkania, co tutaj forsujecie na spółe z
> goomich`em.

Ja nic nie forsuje, tak stanowi prawo czy tego chcesz czy nie.
Jesli nie wierzysz proponuje zapoznac sie z archiwum bo wielokrotnie bylo to
juz walkowane.

Poza tym tak jak pisalem, meldunek to tylko i wylacznie stan faktyczny
potwierdzajacy nasze obecne miejsce zamieszkania.

Zgodnie z prawem to jesli gdzies przebywamy dluzej niz 3 dni to mamy sie
obowiazek zameldowac czasowo w tym miejscu.

I to do ustawodawcy wnos jakies roszczenia a nie do nas :)

I jeszcze raz napisze, meldunek nie daje stanu prawnego do mieszkania ani do
rzeczy tam sie znajdujacych, jak przyjdzie komornik do kogos kto juz tam nie
mieszka to mozna go na drzewo wyslac i tyle, z tym ze o ile meldunek czasowy
wczesniej nie wygasl, to wlasciciel sam powinien poinformowac wlasciwy urzad
o tym ze ten ktos tam juz nie mieszka i urzad ten powinien go wymeldowac.

> Z kolei wy twierdzicie że każdy, z byle świstkiem który nosi nazwę "umowy
> najmu" nawet sfałszowany może się zameldować. Przykład z komornikiem był
> jednym z kilku.

Wszystko mozna sfalszowac, umowa jest wiazaca dla obu stron.
Umowe o prace rowniez mozesz sfalszowac, i rzadac od pracodawcy pieniedzy
Fakture rowniez mozesz sfalszowac.
Umowe o dzielo rowniez mozesz sfalszowac i podac kogos do sadu itd itd


--
Pozdrawiam
Jacek