Andrzej Lawa wrote:
> Prywatnie wątpię, żeby osobnik nie zabezpieczający punktu dostępowego
> był zdolny do skorzystania ze sniffera i wyciągnięcia prawidłowych
> wniosków z uzyskanej treści ;)

Niekoniecznie. Jak ktoś ma zielone pojęcie o używaniu komputera, to
klikanego sniffera może spokojnie "obczaić" w ciągu godziny (przynajmniej
wystarczająco, żeby zobaczyć latające po sieci nieszyfrowane hasła). Żeby
porządnie skonfigurować serwer/AP to już trzeba oprócz zielonego pojęcia
coś wiedzieć.

--
Paweł Sakowski <p...@s...pl>