On Thu, 15 Jan 2009, witek wrote:

> Arek wrote:
>> To oszukiwanie ludzi, że nabywają licencję, podczas gdy w rzeczywistości
>> kupują egzemplarz programu.
>>
> Ależ ty sobie ten egzemplarz programu jak najbardziej możesz sprzedać po
> zakupie. Nikt ci tego nie zabrania.

IMVHO na przeszkodzie Twojego toku rozumowania stoją tzw "zasady prawne".
Jeśliby prawo do odsprzedaży egzemplarza (bezwzględne) mogło zostać
uchylone przez doprowadzenie do bezużyteczności (po co komu LEGALNY
egzemplarz, z którym nie może zrobić NIC zgodnego z *pierwotnym
przeznaczeniem*) to na mój gust mamy do czynienia ze zjawiskiem
nazywanym "obejściem prawa".
Mi się wydawało że obchodzenie prawa powinno być nieskuteczne
(prawnie). Źle mi się zdaje?

pzdr, Gotfryd