eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoWifi za darmo legalnie w mieście.Re: Wifi za darmo legalnie w mieście.
  • Data: 2007-02-02 03:23:19
    Temat: Re: Wifi za darmo legalnie w mieście.
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Marcin Debowski napisał(a):

    > Z ciekawości sobie poguglałem i wychodzi na to, że jest to problem. Tzn.
    > techniki pozwalające na identyfikację urządzenia na podstawie "odcisku
    > palca" karty radiowej (charakterystyki nadawania karty wifi) są jak
    > najbardziej i dostepne i skuteczne, ale są na tyle drogie i skomplikowane,
    > że nie wychodzą zapewne poza instytucje rządowe i laboratoria
    > kryminalistyczne.

    Jasne, że są metody identyfikacji sprzętu, nawet po zmianie "numeru
    seryjnego". Ale podobnie jak w przypadku broni ze spiłowanym numerem, w
    przypadku karty sieciowej istnieje kilka problemów:

    1. "jakość" znalezionych śladów - nawet, jeśli "grzeczny" dostawca
    trzyma dzienniki transmisji, nie ma żadnych gwarancji, że pozwolą one
    pomierzyć charakterystykę karty WiFi

    2. nawet jeśli będziemy mieć "idealny" rejestr zawierający zmiany
    poziomu mocy, opóźnienia sygnałów radiowych itepe itede, co z tgo
    przyjdzie, jeśli nie znajdzie się żaden materiał porównawczy, bo użyta
    do "niecnego" celu karta została zmielona, spalona i rozrzucona na 4 wiatry

    3. nawet jeśli jakimś cudem producent będzie miał dane pozwalające na
    zidentyfikowanie jego produktu (podobnie jak np. można przechowywać
    "testowe pociski" wystrzelone ze sprzedawanej broni palnej) i jego
    _pierwszego_ nabywcy, to przy odrobinie sprytu można dostać w łapki
    kartę WiFi, której nie sa się z nami skojarzyć - w odróżnieniu od broni
    palnej każdy może swoją starą kartę wyrzucić, sprzedać, podarować czy
    zgubić - teraz tylko czekam, aż nasi dzielni kapitalistyczni ubecy
    zaproponują rejestrowanie wszelkiego sprzętu elektronicznego i wydawanie
    nań ściśle kontrolowanych zezawoleń ;-> A nawet jesli do tego dojdzie,
    zawsze można zrobić stary numer z kradzieżą "narzędzia zbrodni" od
    legalnego posiadacza (niech on się tłumaczy i szuka alibi - a póki co
    nasi dzielni bojownicy o wolność i demokrację ugoszczą go w znanym
    kubańskim kurorcie na G ;-> )

    Wszelkie "wpadki" są możliwe tylko dzięki nieporadności lub zwyczajnemu
    zbiegowi okoliczności - np. w okolicy był jakiś fotoamator, który
    przypadkiem uchwycił w kadrze naszego dzielnego "terrorystę"
    wykonujacego bombardowaniem SMS-em wysłanym przez internet ;) (pomijam
    trywialny przypadek z przegapionymi kamerami przemysłowymi)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1