-
Data: 2013-09-01 10:30:18
Temat: Re: Ubezpieczenie NFZ vs KK
Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]W dniu 01.09.2013 09:27, Andrzej Lawa pisze:
> W dniu 01.09.2013 08:28, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
>>> Ale SKUTECZNĄ metodą na to jest chyba jedynie zapewnienie, aby tych
>>> pracodawców było od metra.
>> No ale to jest niemożliwe. No chyba że wrócimy do modelu z PRL gdzie
>> każdy miał pracę z definicji, a jak nie pracował, to był karany za
>> uchylanie się od pracy. Choć i wtedy poza ,,mam pracę'' nie było
>> gwarancji, że ,,mam sensowną pracę'' i bieda takoż samo była.
> Zdefiniuj "bieda". Na prąd, ogrzewanie, jedzenie i mieszkanie
> praktycznie zawsze było. Takoż na wczasy.
W twoim kręgu. Bywałem w latach 80 na wsiach, gdzie ludzie potrafili
mieszkać w domach z klepiskiem!, gdzie na zeszyty do szkoły zbierano
cały rok, gdzie o żadnych wczasach nikt nie słyszał od pokoleń.
> Fakt, luksusy za "realne" ceny były z reguły poza zasięgiem,
> przynajmniej na co dzień.
No wiem, że długo nie miałem swojego biurka, dopiero potem moim rodzicom
się udało ,,biurko'' kupić dla mnie (takie z trocin, blat i dwie dechy
po bokach, zero szuflad i szafeczek), ale owszem, mieszkaliśmy w centrum
Śląska i aż tak źle nie było. Choć i tu na śląsku różne familoki i inne
podobne miejsca biedy całkowitej też bywały.
A że na prąd i mieszkanie, to w sumie teraz też tak jest. Trzeba być
naprawdę bardzo chorym i niedowładnym. Wujek mojej żony mieszka w
drewnianej chacie w lesie. Od ponad 20 lat a może więcej, nie pracuje.
Żyje w drewnianej chacie po rodzicach w lesie, ma prąd, telewizor (teraz
nie wiem, ale pewnie se dekoder kupił), pali w piecu. Nawet mu się
ziemniaków nie chce posadzić koło chaty...
Dlatego uważam, że faktycznie bieda w obecnej POlsce pojmowana jako
,,nie mam co jeść, gdzie mieszkać i zimno mi w tyłek'' to bieda z wyboru
albo dotykająca ludzi naprawdę chorych i jednocześnie samotnych, którzy
nie mają siły już na nic.
Tylko, że mowa była jednak o pewnej jakości pracy.
> Ale rzeczy podstawowe zawsze były, nawet jeśli czasem trzeba było
> odprawić jakiś szamański rytuał typu "kolejka" albo "zbiórka
> makulatury". Swoją drogą mi jako dzieciakowi dawało sporą satysfakcję
> być dostawcą podstawowego "papieru wartościowego" dzięki zbieraniu
> makulatury ;) (a w sumie braki w papierze toaletowym to dość sztuczny
> bak - zwłaszcza że papieru gazetowego było mnóstwo ;) )
Było, ale Kraj Rad był strasznie śliski. Pamiętam, jak go z rodziną
mietosiliśmy na wszelkie sposoby, żeby się nim dało podetrzeć. W sumie
teraz papieru od groma, ale dla odmiany mało co używam, bo mam bidet i
wolę umyć niż rozcierać równomiernie gówno (bo do tego się papier w
wersji bez podmycia sprowadza). Jak byłem w szpitalu, to raz im kibel
zatkałem. Nie dość, że papieru idzie pół rolki, to jeszcze bez podmycia
się chusteczkami-myjkami ani rusz i za rzadko spłukiwałem :)
> Bezrobocie jest demoralizujące i grozi depresją oraz pochodnymi,
Zależy u kogo. Mamy znajomego, co jest bezrobotny już z 15 lat. Całkiem
dobrze wygląda. Ma podejście Kiepskiego, że w tym kraju nie ma pracy dla
kogoś z jego wykształceniem i sobie siedzi w domu, ładnie pachnie,
odpoczywa... Kwestia mentalności. Ja nie umiem usiedzieć na dupie i to,
że choroby mnie uziemiają strasznie niszczy mi psychikę. Ale są tacy, co
umieją i chcą.
Zresztą, prawdziwe bezrobocie w Polsce to też margines.
======= WC: Gringo =============
Biedni, bezrobotni ludzie mieszkający wzdłuż tej drogi, po każdym
deszczu biorą łopaty i sami sobie organizują roboty
publiczne.Dlaczego?Słuchajcie dalej...
GDZIEŚ W GÓRACH
Porwały mi się sandały.Naprawił mi je przydrożny szewc. Zrobił to tanio,
szybko (na poczekaniu) i wyjątkowo sprawnie, chociaż nawet nie miał
warsztatu tylko skrzynkę z narzędziami i dwa krzesełka ustawione w
cleniu rozłożystego fikusa. A ponadto nie miał lewej ręki!Mimo to
pracował i był bardzo sprawnym szewcem. Pomagał sobie kolanami, brodą,
zębami, kilka razy poprosił mnie, żebym mu coś przytrzymał - zawsze z
pogodnym uśmiechem.W kraju cywilizowanym, europejskim, tam, gdzie są
Fundusze dla niepełnosprawnych, zasiłki i państwowe programy opieki, ów
człowiek całe życie wegetowałby na marginesie społeczeństwa. Czułby się
ciężarem, pobierając rentę (zawsze za niską), byłby sfrustrowany,
zgorzkniały i nieszczęśliwy ze swoim inwalidztwem.W Republice Bananowej,
nie miał na to wszystko czasu, bo tak jak inni, pełnosprawni, musiał
pracować, by zarobić na chleb. W jego kraju, kto nie pracuje, ten nie
je! Bieda wyzwala tam w ludziach nadzwyczajną aktywność - kiedy człowiek
musi sobie znaleźć robotę, wówczas nie czeka bezczynnie, nie wybrzydza,
tylko podejmuje się k a ż d e g o zajęcia, jakie mu się
trafi.Posłuchajcie jeszcze tego...
W STOLICY KRAJU
Wszędzie zamiast pojemników na śmiecie widziałem zbieraczy odpadków z
czarnymi workami z plastiku. Większość z nich nie była opłacana przez
miasto, tylko pracowała na własny rachunek, zbierając surowce wtórne i
sprzedając je potem w punktach skupu. Dzięki nim z ulic znikało szkło
(nawet potłuczone), plastikowe odpadki, puszki i papiery. Całą resztę,
raz dziennie, uprzątały służby miejskie. Tyle że tej reszty prawie nie
było.Z okien mojego pokoju obserwowałem porzucony wrak samochodu z
umieszczoną na nim kartką ,,Na złom" - został rozmontowany i wyniesiony w
ciągu kilku godzin! Na ulicy pozostała jedynie zawartość popielniczki,
którą wkrótce porwał wiatr.Gdyby tym wszystkim śmieciarzom ktoś przyznał
zasiłki dla bezrobotnych, usiedliby przed telewizorem popijając piwo, a
po ulicach ich miasta walałyby się sterty śmieci. Brak zasiłków zmusił
ich do aktywności.
==============================
>a
> fikcyjna praca - przynajmniej póki na takim stanowisku się nie
> zorientuje - nie.
Tylko, że dość szybko się orientowali, że czy się stoi czy się leży,
1500 się należy.
> Pewnie że lepiej znaleźć jakąś realną, produkującą coś pracę, ale nie
> każdy ma talent do samodzielnego tworzenia miejsc pracy.
No ale tworzenie mu sztucznej chyba nie jest wyjściem.
> Drażnią cię takie fikcyjne stanowiska do przekładania papierków z jednej
> kupki na drugą? Wymyśl jakieś konkretne miejsca pracy.
Nie trzeba wymyślać, one są. Tylko nikomu się nie chce. Szukałem
opiekunki do dziecka, jak jeszcze pracowałem i mnie było stać. I co?
Jajco. Pomimo rozpuszczanych wieści, nikomu się nie chce na parę godzin
posiedzieć z dzieckiem. Nawet nie pytali za ile. Po prostu nie i koniec.
>> No ale nie ma żadnych wymogów na pracodawcę. Każdy może w każdej chwili
>> być pracodawcą.
> Teoretycznie tak. Podobnie jak teoretycznie każdy może zostać artystą.
No i rozwiązaniem jest, żeby Państwo kupowało wszystkie malunki do
muzeów i dawało tym sens życia ,,artystom''?
> Wiesz, jedną z podstawowych cech dobrego pracodawcy jest umiejętność
> znajdowania "zleceń". Skoro masz za mało nawet dla siebie to znaczy, że
> na pracodawcę się niezbyt nadajesz.
I dlatego nim nie jestem. Ale to nie wina Państwa.
--
Przemysław Adam Śmiejek
Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)
Następne wpisy z tego wątku
- 01.09.13 19:57 Przemysław Adam Śmiejek
- 02.09.13 12:01 Gotfryd Smolik news
- 02.09.13 14:08 Przemysław Adam Śmiejek
- 02.09.13 22:59 Gotfryd Smolik news
Najnowsze wątki z tej grupy
- Kto wytłumaczy "głupiemu" prezydentowi Dudzie wielką moc prawną "dekretu premiera" TUSKA? [(C)Korneluk (2025)]
- Natalia z Andrychowa
- Re: Bodnatura BARDZO tanio wyceniła Owsiaka. HAŃBA!
- CYA: Minister Finansów odbija piłeczkę do PKW :-) [obiektywny brak możliwości wykonania wewnętrznie sprzecznej uchwały]
- Komendant odszedl z hukiem
- Jak na naszych oczach odradza się cenzura :-)
- 19 migrantów
- Kongres USA uchwalił "Prawo babci Pawlakowej" na MTK [Lex Gradma Pawlak]
- Przestępca wyborczy Musk nadciąga nad Tuskistan?
- Renta
- ZUS ulga na start
- Re: Polska/Tuskistan nie dla hamerykanów (bazgrających w paszportach)
- Rozkręcają się
- 13. Raport Totaliztyczny: Powszechna Deklaracja Praw Człowieka Nie Chroni Przed Wyzyskiem Ani Przed Eksploatacją
- [OT] nowe osoby w grupach?
Najnowsze wątki
- 2025-01-17 Kto wytłumaczy "głupiemu" prezydentowi Dudzie wielką moc prawną "dekretu premiera" TUSKA? [(C)Korneluk (2025)]
- 2025-01-17 Natalia z Andrychowa
- 2025-01-16 Re: Bodnatura BARDZO tanio wyceniła Owsiaka. HAŃBA!
- 2025-01-15 CYA: Minister Finansów odbija piłeczkę do PKW :-) [obiektywny brak możliwości wykonania wewnętrznie sprzecznej uchwały]
- 2025-01-14 Komendant odszedl z hukiem
- 2025-01-12 Jak na naszych oczach odradza się cenzura :-)
- 2025-01-11 19 migrantów
- 2025-01-11 Kongres USA uchwalił "Prawo babci Pawlakowej" na MTK [Lex Gradma Pawlak]
- 2025-01-11 Przestępca wyborczy Musk nadciąga nad Tuskistan?
- 2025-01-11 Renta
- 2025-01-10 ZUS ulga na start
- 2025-01-10 Re: Polska/Tuskistan nie dla hamerykanów (bazgrających w paszportach)
- 2025-01-05 Rozkręcają się
- 2025-01-04 13. Raport Totaliztyczny: Powszechna Deklaracja Praw Człowieka Nie Chroni Przed Wyzyskiem Ani Przed Eksploatacją
- 2025-01-03 [OT] nowe osoby w grupach?