W dniu 31.05.2022 o 12:39, J.F pisze:

>> Żebyś się nie zdziwił. Zabójca adamowicz mówił że planuje "coś
>> większego" i służba wiezienna przekazała to dalej. Potem... wsiadł w
>> samolot, chciał się do belwederu wbić bo myślał że tam mieszka duda,
>> wrócił do gdańska i dalszy ciąg znasz. Policja ma w dupie takie groźby
>> zwłaszcza jak ktoś jest nieletni albo po prostu chory psychicznie.
>> Czekają aż coś się stanie i wtedy okazuje się, że na klienta cała
>> dzielnica się skarżyła i mimo, że policja jak ognia unikała oficjalnych
>> zgłoszeń, to została całkiem gruba teczka wskazująca, że klient od dawna
>> nie tylko groził ale i dymił.
>
> No ale sam widzisz - im grubsza teczka, tym wiecej dowodow, ze tylko
> mowi, a nic nie zrobi :-(

Kulsonia logika:P Wychodzi na to, że w sumie im więcej gróźb tym
bezpieczniej:P

> Dzielnicowego wyslac, moze bedzie czynna napasc?

Dzielnicowy ma to w dupie. On pracuje na emkę, a problemem dla niego nie
jest świr, tylko obywatele co niewiadomo czemu akurat na niego się
uwzięli, żeby dupę ruszył:(

> Po czym sie okaze, ze to dzielnicowego wina ..

Jak już coś odwali, to właśnie dzielnicowego, który miał to w dupie.
Dlatego stara się zniechęcić wszystkich do jakichkolwiek interakcji z
jego skromną osoba - nie ma numerka zgłoszenia, nie ma problemu. Coś jak
ze służbą zdrowia. Zamknąć POZ a potem weekendowy mówi, że nadmiarowe
zgony to wina obywateli bo o zdrowie nie dbają i do lekarza nie chodzą.
A jak już przyjdą to czemu tak późno:(


--
Shrek

Czy wiesz, że "jebać pis" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!