eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoTylko skąd to zaskoczenie? › Re: Tylko skąd to zaskoczenie?
  • Data: 2021-10-09 15:50:23
    Temat: Re: Tylko skąd to zaskoczenie?
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 09.10.2021 o 09:34, J.F pisze:
    >> Jeśli presja społeczna była tak, jak u nas po wsiach i małych
    >> miasteczkach, to pewnie nadal chodzili. Niechodzienie byłoby czegoś
    >> manifestem.
    > No i co? czuje sie skrzywdzony, to i manifestuje.

    Tu akurat Kościół dość sprytnie to rozgrywał. Bo ten ksiądz w kościele,
    to nie był ksiądz, tylko przedstawiciel Boga. Nie chodząc do kościoła
    toczyłeś "wojnę" z Bogiem, a nie księdzem.

    > I jeszcze pewnie ksieza stopniowo dzialali, i jak Robert pisze -
    > trudno ustalic, czy to juz gwalt czy jeszcze nie.
    > A przy braku edukacji ... dziecko moze samo nie wiedzialo, co o tym
    > sadzic.

    "Tylko nie mów rodzicom" :-)

    >>> A moze ... Internet dal rade?
    >> Internet upublicznił, czyli pokazał skalę zjawisk(a). Tzn. że te
    >> wszystkie problemy to prawie de facto norma, nie zaś jakieś izolowane
    >> incydenty.
    > No nie wiem czy tak pokazal, tych 200 tys we Francji to wiele,
    > a u nas jak to wyglada?

    Moim zdaniem sporawa jest na tyle złożona, że nikt nie wie. Udowodnienie
    zgwałcenia zgłoszonego bezpośrednio po zdarzeniu jest już czasem bardzo
    trudne. Po dziesiątkach lat, to w mojej ocenie wartość dowodowa
    zawiadomienia jest znikoma.
    >
    > Ale IMO to - afery seksualne tylko drobny fragment tej niecheci do
    > Kosciola. Jak gdzies tam w Warszawie czy Gdansku polowa dzieci nie
    > chodzi na religie, to chyba nie dlatego, ze polowa ksiezy i katechetow
    > pcha im rece do majtek.

    Bo ludzie zaczynają dostrzegać bezsens tego. Rozumiem nakę religii do
    bierzmowania. Ale bierzmowanie czyni z Katolika (nie chce mi się szukać,
    czy z Chrześcijanina też) pełnoprawnego członka społeczności. Czego go
    dalej uczyć?

    No i mamy coraz więcej dzieci innych wyznań. Czemu religii nie uczy w
    szkole Rabin, czy Pastor? Nawet, jeśli mamy większość Katolików i
    przegłosowali religię w szkołach, to czemu katolicką?

    JAk ksiądz umie jeszcze religie poprowadzić ciekawie i fajnie, to dzieci
    chodzą z ciekawości. Ale jak się jakiś mało ciekawy trafi, to co się
    dziwić, ze nie chodzą? Uważam, że wkładanie rączek do majteczek nie jest
    częstym argumentem w tym wypadku.

    --
    Robert Tomasik

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1