eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoTakie pytanko...Re: Takie pytanko...
  • Data: 2015-08-31 23:40:09
    Temat: Re: Takie pytanko...
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 31-08-15 o 20:45, Sonn pisze:
    > W dniu 2015-08-31 o 20:32, Robert Tomasik pisze:
    >> W dniu 31-08-15 o 16:53, Tadeusz Franciszek Zielinski pisze:
    >>> Takie pytanko: czy podejrzanego, który fałszywie przyznaje się do winy,
    >>> da się oskarżyć o utrudnianie śledztwa?
    >>
    >> To zależy od szeregu okoliczności. Zacznijmy od tego, czy że częstą
    >> praktyką jest przesłuchiwanie późniejszego podejrzanego wcześniej jako
    >> świadka z uprzedzeniem o treści art. 183 kpk. W takim wypadku po prostu
    >> później stawia się zarzut o fałszywe zeznania (art. 233 kk).
    >>
    >> Po za tym takie działania należałoby rozpatrywać poprzez pryzmat art.
    >> 239 kk. W niektórych sytuacjach takie fałszywe przyznanie się do winy
    >> może być "zacieraniem śladów" albo po prostu "utrudnianiem
    >> postępowania", bo przecież w dyspozycji mamy "w szczególności", zatem
    >> wymienione w treści działania nie wyczerpują katalogu zabronionych
    >> działań.
    >
    > BZDURA!!!!
    >
    > Jeśli ewentualny przyszły podejrzany przesłuchany wcześniej jako świadek
    > ( z pouczeniem o 183 k.p.k.) złoży fałszywe zeznania, a potem zostaną mu
    > przedstawione zarzuty związane z okolicznościami co do których zeznawał,
    > to NIE MOŻNA mu stawiać zarzutu z 233 k.k., bo jego wcześniejsze
    > zeznania były linią jego obrony.

    Jeśli były linią obrony, to oczywiście masz rację. Zauważ jednak, że
    omawiamy tu sytuacje, gdy on fałszywie zeznaje, by ukryć to, że ktoś
    inny jest sprawcą. Przyznasz, że to kardynalnie zmienia sytuację.
    >
    > Temat wałkowany już wielokrotnie przez Sąd Najwyższy
    >
    A wskażesz łąskawie takie orzeczeni dotyczące opisywanej tu sytuacji?
    Gdzie okazuje się, ze świadek kłamie broniąc - załóżmy na wstępie - obcą
    dla siebie osobę i chcąc wprowadzić w błąd organa ścigania utrzymuje
    jako świadek, że jest sprawcą. A później się okazuje, że swiadomie
    kłamał, by kogoś osłonić?

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1