eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoStraż Miejska a teren Spółdzielni mieszkaniowej › Re: Straż Miejska a teren Spółdzielni mieszkaniowej
  • Data: 2007-10-01 21:06:36
    Temat: Re: Straż Miejska a teren Spółdzielni mieszkaniowej
    Od: "bart" <b...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "kam" <x#k...@w...pl#x> napisał w wiadomości
    news:fdrh62$6sf$1@inews.gazeta.pl...
    > bart pisze:
    >> Niech zgadnę - jesteś może strażnikiem miejskim? Prezentujesz podobny
    >> poziom
    >> inteligencji.... Zatem Cię oświecę: nie pytam się, gdzie jaki kodeks się
    >> stosuje, tylko gdzie ma prawo interweniować SM.
    >
    > a z czego Twoim zdaniem miałyby wynikać jakieś ograniczenia dla SM
    > związane z własnością terenu?

    Np. tytułu rozdziału XVII KW: "Wykroczenia przeciwko urządzeniom użytku
    publicznego" - to tu mieści się art. 144 par. 1, który również podkreśla
    przeznaczenie terenu do użytku publicznego. Czy nieogrodzony teren prywatny
    domyślnie jest terenem przeznaczonym do użytku publicznego?


    >
    >> I dodatkowo podam może
    >> prostszy przykład do dyskusji - pewne ogrody działkowe mają na swoim
    >> terenie
    >> (będącym także w wieczystym uzytkowaniu, a więc formalnie jest to teren
    >> miasta) miejsce, gdzie mogą parkować samochody. Nie jest to parking -
    >> nie
    >> ma żadnej tablicy, która informowałaby o tym. Teren jest częściowo
    >> porośnięty trawą, ale samochody zatrzymują się wszędzie: i na klepisku,
    >> które kiedyś było trawiaste, i na trawie, która kiedyś będzie klepiskiem
    >> :).
    >> Czy SM ma prawo interweniować w takim przypadku?
    >
    > czytałeś art.144 kw?

    Tak, w szczególności to sformułowanie, które jest fragmentem treści art. 1
    par. 1: "kto na terenach przeznaczonych do użytku publicznego niszczy lub
    uszkadza roślinność .... " itd. Spróbuję może zupełnie uprościć sprawę,
    odchodząc od konkretnej sytuacji: jakie warunki muszą zostać spełnione, żeby
    teren będący w zarządzie jakiejś prywatnej organizacji mógł być jednocześnie
    uznany za teren _przeznaczony_ do użytku publicznego? Stawiam nacisk na
    słowo "przeznaczony", bo oczywiście jeśli teren nie jest ogrodzony i nie ma
    psa stróżującego :), to każdy może na niego wejść, jednak wcale to nie musi
    znaczyć, że zarządca _przeznaczył_ go do użytku publicznego - po prostu może
    mu nie zależeć na tym, aby właściwie zabezpieczyć swój teren.

    >
    > KG

    Mam nadzieję, że nie obraziłeś się zbytnio odwołaniem do poziomu
    inteligencji. Nie chodziło mi o dotknięcie kogokolwiek, a jedynie zwrócenie
    precyzyjniejszej uwagi na treść zapytania.

    Pozdrawiam,
    bart




Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1