eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo"Straszliwe" mandaty dla proboszczów za wielokrotne przekroczenie limitów epidemiologicznych [kowid] › Re: "Straszliwe" mandaty dla proboszczów za wielokrotne przekroczenie limitów epidemiologicznych [kowid]
  • Data: 2021-04-06 09:49:20
    Temat: Re: "Straszliwe" mandaty dla proboszczów za wielokrotne przekroczenie limitów epidemiologicznych [kowid]
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik Robert Tomasik r...@g...pl ...


    >>>>>>> Pod warunkiem, że musisz tego sam zrobić od początku do
    >>>>>>> końca
    >>>>>>> :-)
    >>>>>> A ktos narzuca ustawa ze trzeba to robic samemu?
    >>>>>> No to musze prosić o ustawe.
    >>>>> Nie zrozumiałeś. Nie chodzi o to, ilu księży tam będzie stało,
    >>>>> tylko "Ty sam amsz wszystko wymyślić".
    >>>> Ksieza jakos radza sobie z ogarnianiem całego majatku to i z
    >>>> taka rzecza musza sobie sami poradzic.
    >>>> Jak maja z tym problem to niech pisza do bizkupa zeby im
    >>>> jakiegos umyslnego przysłał.
    >>> Nadal nie zrozumiałeś :-)
    >> To moze popracuj nad jasnoscia przekazu bo ja ogolnie dosc kumaty
    >> jestem...
    >
    > Mało kumaty. "Wszystko jest proste, dokąd nie musisz sam tego
    > zrobić od początku do końca", to jedno z praw logiki Marphyego.
    > Chodzi o to, że wiele rzeczy wydaje się proste do realizacji,
    > dokąd ktoś nie musi tego w
    > całości zrealizować. Bo wówczas wychodzą różne niewidoczne na
    > pierwszy
    > rzut oka problemy.

    O naiwnosci...
    Zeby te problemy sie pojawiły - trzeba sprobować.
    Nie zauwazyłem zeby ktos sie czepiał, ze ksiadz probował ogarnac
    obostrzenia i mu sie nie udało.
    Pomijam to ze to odrobine smieszne ze lidl potrafi, biedra potrafi
    (realizujac potrzebe liczenia klientów jednym pracownikiem) a ksiadz
    nie potrafi.
    Ty wierzysz, ja podwazam. I mnie uznajesz za mało kumatego. Pieknie ;-
    DDD

    >>>>
    >>>>>> Ogolnie jako były ministrant otwieram szeroko oczy na
    >>>>>> sugestie ze ksiadz musi coś zrobić sam...
    >>>>> Widać. :-)
    >>>> Co widac?
    >>> Że starasz się. Otwiersza oczy. Coraz więcej dostrzegasz.
    >>> Postudiuj BUSHIDO. Spróbuj ze światłem księżyca
    >>> poeksperymentować, bo na razie tak w pełnym słońcu działasz.
    >>> niby widać wyraźnie, ale niekoniecznie to, co najważniejsze.
    >> Och mistrzu, wyprowadz mnie na własciwa sciezke ;-D
    >
    > Mniej piany i tupania nóżkami. Więcej szacunku dla innych ludzi.

    Nareszcie jakas samokrytyka!

    > Pomnij mądrze, rozważ rozumnie, zbadaj, zgłębij. Sprowadź rzecz do
    > swej jasności i umieść autora na swoim miejscu. Wówczas
    > zrozumiesz.
    >>
    >>>>> Nie.Ja z reguły na zakupy jeżdżę późno w nocy. Sklep pustawy i
    >>>>> szybko kupuję to, co potrzebuję.
    >>>> Ok, osobiscie nie stałes. Ale naprawde nie widziałes kolejek
    >>>> przed sklepami? Bo stały od rana do wieczora.
    >>> Moze u Ciebie. U nas nie ma takiego zwyczaju. Sklepów masa.
    >>> Czasem do mięsa na dobrych stoiskach się kolejki na kilka osób
    >>> zdarzają, ale to szybko te dobre stoiska otwierają w innych
    >>> sklepach, albo ludzie odkrywają nowe dobre wędliny.
    >> Czyli maja w dupie obostrzenia?
    >
    > A to w którejś wersji Tweetera wprowadzili obowiązek kolejek?
    > Czego, to się człowiek nowego na tym usnecie nie dowiaduje.

    Obowiazek kolejek?
    Robercie: Pomnij mądrze, rozważ rozumnie, zbadaj, zgłębij. Sprowadź
    rzecz do swej jasności i umieść autora na swoim miejscu. Wówczas
    zrozumiesz.
    Naprawde kwestia oczekiwania przed sklepem na wejscie to nie jest jakas
    technologia kosmiczna - dasz rade.
    >>>
    >>> Zastanawiam sie, z czego moze różnica wynika,, bo nie mam powodu
    >>> sądzić, ze kłamiesz. U nas handel obliczony na masę gości, a nie
    >>> przyjeżdżają.
    >> Mam ci zdjecia przysłac?
    >
    > Po co? Ja nie twierdzę, że kłamiesz. Twierdzę, że u nas jest to
    > problem mało znany. Mamy na wszelki wypadek zwalczać coś, czego u
    > nas nie ma?
    >>
    >>>>> W górach :-) W tym roku też u nas nie było żadnych kolejek.
    >>>> No i co? Nie macie tam obostrzen ze do sklepu 2 osoby etc?
    >>>> A markety mieliscie otwarte po nocach dlatego ze w ciagu dnia
    >>>> kolejki etc czy nie mieliscie?
    >>> Przyjedź. Zobacz. U nas ludzie jakby mądrzejsi niż w stolicy. Do
    >>> słupów mniej skorzy sie wiązać. Na torach tramwajowych nie
    >>> siadają. Da sie normalnie żyć. jak obserwuję czasem, co się w
    >>> tej stolicy wyrabia, to uważam, że powinno się ją do Krakowa
    >>> przenieść po prostu.
    >> wpisałem sobie z cieawości do googla:
    >> https://gazetakrakowska.pl/zakopane-kolejki-tylko-do
    -lidla-odstepy
    >> - jednak-sa-zbyt-male/ar/c1-14893741
    >> https://gazetakrakowska.pl/zakopane-przedswiateczne-
    zakupy-kolejki
    >> - przed-supermarketami-zdjecia/ar/c1-14909550
    >> Chcesz powiedziec ze nie ma takiego zwierzecia jak zyrafa? ;-D
    >
    > Chcę powiedzieć, że mam 2 godziny do Zakopanego.

    Ok, otwieram ci zatem oczy jak to wygladało w wiekszosci miejsc gdzie
    jest cos wiecej niz sklepik pana Kazia. A teraz rozważ, zbadaj itd.

    > Ja u mnie dziś
    > zrobiłem z buta kilkanaście kilometrów i tylko raz byłem z innym
    > człowiekiem bliżej, niż 2 metry. Widzisz sens noszenia maseczki
    > przykładowo? Nawet nie ma kto tego heroizmu docenić.

    Maseczek na swiezym powietrzu? Oczywiście ze nie widze. Nawet słyszałem
    kilka wywiadów z lekarzami ze to nie jest zbyt madry obowiazek.
    Tak samo jak nie widziałem sensu zamykania lasów, parków, zakazu
    wychodzenia z domu, spacerowania etc.
    Przeciez cały rok przerabiamy takie absurdy.
    >>>>
    >>>>>>> Widzi zapewne. Ma porzycić ołtarz i przestawiać wiernych?
    >>>>>> On ma przed twarza takie cos co sie nazywa mikrofonem.
    >>>>>> Jeżeli nie dopilnował na etapie wchodzenia to niech poprosi
    >>>>>> przed rozpoczeciem mszy.
    >>>>> Jak ma stwierdzić, które osoby są "nadmiarowe"?
    >>>> A to juz jest jego problem skoro nie dopilnował na etapie
    >>>> wchodzenia.
    >>> Nie. To problem tego, co chce ukarać kogokolwiek.
    >> sparafrazuje - jebac obostrzenia w kosciele.
    >> No to o tym cały czas mowa - o wybiorczym traktowaniu,
    >
    > Żalisz się, że niekonstytucyjnie wprowadzane są jakieś tam
    > obostrzenia. Że zabrania się organizowania strajków. Że policjanci
    > biegają po knajpach i ludzi legitymują. A tu nagle taki przełom i
    > chcesz w kościołach robić to samo. Cóż za przemiana duchowa?!

    Nie Robercie. Wskazuje tylko na niekonsekwencje.
    >>>
    >>>> Naprawde robienie z ksiezy debili nie pomoze.
    >>>> I udawanie ze tutaj chodzi o brak mozliwości liczenia a nie o
    >>>> niechec ksiezy do zastosowania sie do obostrzen to nie jest
    >>>> powazne podejscie do dyskusji.
    >>> Ależ ja nigdy nie twierdziłem, że o brak możliwości liczenia
    >>> chodzi. U nas kościoły są pustawe bez obostrzeń. Już od wielu
    >>> lat, jak chcesz sam się w ciszy pomodlić, to spokojnie znalazłeś
    >>> sobie kącik, gdzie nie tylko w pobliżu nikogo nie ma, ale pewnie
    >>> nawet w polu widzenia.
    >> Aha, czyli cała rozmowa o kosciołach w których bywa 2-3x wiecej
    >> ludzi niz powinno to bujda na resorach i gadamy od 10 postów o
    >> czyms co nie ma miejsca?
    >
    > Ależ nigdy nawet nie podejrzewałem Cię o złe intencje. Ufam, ze
    > skoro dostrzegłeś ten problem, to co najmniej raz byłeś na mszy i
    > stwierdziłeś naruszenie tych zasad. Ale zrozum mnie, ze u mnie są
    > trochę inne realia. Nie wiem. Może ludzie mądrzejsi. Może
    > kościołów więcej. Teraz nie bywam, ale grubo przed COVID-em
    > spokojnie się wyrabiano w tych covidowych limitach.

    Uwazam ze czerpanie wiedzy tylko z tego co sie samemu dotkneło prowadzi
    nas na manowce i daje błędny obraz chociazby przez problem małej
    próbki.
    >>>>
    >>>>>> Szkoda ze nie odpowiedziałes dlaczego ksiadz lepszy od
    >>>>>> własciciela siłowni...
    >>>>> Przede wszystkim, o ile można ustawą zakazać prowadzenia
    >>>>> siłowni, to zakazanie działalności kościołów już raczej by nie
    >>>>> przeszło.
    >>>> No to sa te obostrzenia dla kosciołów czy ich nie ma?
    >>> Są. Oczywiście. Inaczej Ty i Kviat byście "wścieku macicy"
    >>> dostali, ze nie ma.
    >> Dziekuje ci za to jakze kulturalne podsumowanie.
    >
    > Staram się, jak mogę traktować nawet tych, w odniesieniu do
    > których mam podstawy sądzić, że maja poważne kłopoty natury
    > psychiatrycznej jak normalnych ludzi. To podobno polepsza ich stan
    > zdrowia. Dokąd nie wiedzą, ze wszyscy wokół wiedzą o ich chorobie,
    > to starają się zachowywać normalnie, bo liczą na to, że nikt nie
    > wie.

    No to chociaz tutaj znajdziemy wzajemnosc w naszych relacjach.
    >>
    >>>> Bo ta rozmowa coraz bardziej zaczyna przypominac paragraf 22...
    >>> Ja jestem praktykiem, a nie teoretykiem.
    >> Ja jestem pragmatykiem.
    >
    > Rozumiem. Twoje prawo. Tylko ów pragmatyk nie może rozmijać się z
    > prawem. Polska podpisała Konkordat i tym samym wyjęła spod
    > polskiego prawa świeckiego pewne aspekty związane z Kościołem
    > Katolickim.
    >
    I kto jest władny do oceny tego ze obostrzenia nałozone na kosciol sa
    "troche mniej legalne"?
    Tym razem policja? ;-DDD


    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    "To są cycki szczęścia (.)(.) prześlij je do trzech osób w przeciągu
    1 godziny inaczej nie będziesz miał w nowym roku SEXU!!!"

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1