eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoSprzedaż sprzętu używanego jako fabrycznie nowegoRe: Sprzedaż sprzętu używanego jako fabrycznie nowego
  • Data: 2010-05-29 10:36:20
    Temat: Re: Sprzedaż sprzętu używanego jako fabrycznie nowego
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Sat, 22 May 2010, .B:artek. wrote:

    > Nie. Przepisy o sprzedaży konsumenckiej regulują tylko "jedną stronę medalu".
    > Stwierdzają, że konsument może zwrócić towar w określonych tam przypadkach,
    > co normalnie nie byłoby możliwe. Nie wskazują natomiast co z tym towarem ma
    > się stać dalej, co ma z nim zrobić sprzedający. Sklepy często robią
    > wywieszki, że przyjmują zwroty w oryginalnym opakowaniu, bez śladów używania.
    > Zgadnij czemu tak? Ustawa o niczym takim nie mówi, więc konsument ma prawo
    > zwrócić towar z widocznymi śladami używania

    Z omawianych na tej grupie tez i wniosków wynikało, że celem przepisu
    jest danie klientowi możliwości "tak jak w sklepie". Czyli zapoznania
    się z tym co kupuje.
    Ale rzeczywiscie jest problem z brzmieniem przepisu - osobny problem,
    może odłóżmy go celem pozostania w zakresie "sprawy macanego towaru",
    tylko macanego, z nie lekko zużytego ;)

    > i dostać 100% ceny z powrotem.
    > I teraz dochodzimy do tego, co napisałeś. Zwroty od klientów sprzedający
    > powinien sprzedawać nie jako "nówki nie śmigane" tylko wyraźnie jako zwroty.

    A jest jakaś podstawa prawna wymagająca oznaczenia "wyraźnie jako
    zwroty"?
    Bo (do tego co piszesz w sąsiednim poście) nie podważam faktu, że
    sprzedawca *może* sprzedawać na szczególnych warunkach owe "egzemplarze
    wystawowe".
    Pytanie czy "musi" - proszę o przepis :)
    Popatrz na to tak - sugerowałeś również postępowanie karne, odłożyłeś
    na bok, teraz trzeba by wskazać że sprzedawca ma obowiązek wyróżnić
    sprzedaż towarów "nie dotykanych"... a wątpię, czy taki nakaz jest.

    > Może do tego obniżyć cenę

    Może.
    Ale nie chodzi o "może", lecz "powinien w rozumieniu przepisów",
    które to rozumienie sugerujesz.

    > Sprzedający nie napisze na kartce klientowi, że towar jest *nowy*,
    > *nieużywany* i nikt inny go wcześniej nie kupił. Jednak coś takiego
    > skutecznie zasugeruje.

    A to jest właśnie sendo problemu. Czy klient ma dowód że kupił
    towar "nie macany" wbrew umowie. Bo to byłaby jedyna (IMO) "oczywista"
    podstawa reklamacji - niezgodność z umową.

    > Nie. Większość osób, gdyby miała wybór, wolałaby *za tę samą cenę* kupić TV
    > nowy, oryginalnie zapakowany i nieotwierany w sklepie niż TV

    To jedno i się... nie zgadzam.
    Widzisz, przy sprzedaży wysyłkowej niektórzy sprzedawcy oferują
    "sprawdzenie przed wysyłką". Celem sprawdzenia oczywiscie, ale
    ale o celu nie było mowy. I wcale nierzadko pasuje mi wersja
    "rozpakujcie".
    Atakuję tezą iż generalizujesz :D

    > w oryginalnym kartonie, ale już wcześniej sprzedany komuś

    A to drugie i zgoda, i na ten temat ironizowałem wcześniej.
    Bo w takim wypadku trzeba kupować w sklepie który *nie* przyjmuje
    zwrotów, aby szansa na zakup "macanego" była mała lub bardzo
    mała.

    pzdr, Gotfryd

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1