eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoSprawa zamieciona › Re: Sprawa zamieciona
  • Data: 2020-09-05 16:10:55
    Temat: Re: Sprawa zamieciona
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    > Mącisz wodę, Tomasik. Już ci wspominałem że tu chodzi jedynie po pościg
    > samochodem służbowym na bombach za obywatelem który nie zatrzymał się na
    > wezwanie do kontroli drogowej. Nie chodzi zaś o "pościg" za mordercą,
    > bandytą czy choćby rowerzystą który przejechał na czerwonym.

    Niezatrzymanie się do kontroli jest przestępstwem / wykroczeniem.

    >> Czyli po prostu nie zrozumiałeś. Spróbuję pomóc. Rzuć okiem na art. 11 i
    >> przykładowo pkt 10, czy 11. Albo art. 43 pkt 3.
    > Nie ma tam ani słowa o obowiązku ścigania na bombach kierowcy który się
    > nie zatrzymał. Co, mam zacytować te artykuły? Tobie zaś zalecam
    > przeczytanie art. 7.1 i 7.3.

    Nie ma. nie ma też o szeregu innych rzeczach, tylk oco to niby wnosić -
    Twoim zdaniem - do naszej dyskusji.
    >>
    >
    >> Możesz w kilku słowach napisać, jak sobie wyobrażasz zrobienie czegoś
    >> takiego bez pościgu? Będziemy ze szklanej kuli odczytywać, gdzie jest
    >> zatrzymywany?
    > Mogę. Macie kamery (nawet w waszych samochodach). Ustawiacie jedną na
    > poboczu i gdy ktoś się nie zatrzyma, odczytujecie blachy oraz
    > przesyłacie do centrum fotkę kierowcy (kłania się filtr polaryzacyjny).
    > Ustalacie adres i czekacie na gościa pod domem. A jak z kierunku ruchu
    > wynika że gość do domu nie jechał, to zawiadamiacie kolesia w cywilnym
    > wozie żeby dyskretnie pojechał za delikwentem i zdjął go po cichu kiedy
    > sam się zatrzyma. Efekt jest taki że gość nie ścigany przejedzie po
    > pijaku parę km z normalną prędkością czym spowoduje znacznie mniejsze
    > zagrożenie niż dwie fury pędzące ponad setkę w centrum miasta czy na
    > ruchliwej drodze. A nawet jeśli nie każdego schwytacie to strata
    > znacznie mniejsza od katastrofy do której czasem dochodzi.

    A zdradzisz mi geniuszu, gdzie mamy owego cywila wysłać, skoro nie
    jedziemy za uciekającym i nie wiemy, gdzie pojechał?

    > A ty jesteś mi winen wyjaśnienie co ma robić kierowca radiowozu kiedy
    > już doścignie ściganego i wisi mu na zderzaku przy prędkości ponad
    > setkę. Do wyboru:
    > a. taranować
    > b. czekać aż mu się skończy paliwo
    > c. czekać aż wyleci do rowu czy na drzewo (oby nie na przystanek z
    > ludźmi)

    Już Ci podałem katalog możliwości. Poszukaj sobie :-)

    --
    Robert Tomasik

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1