eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoSprawa karna - wyrok - przeciek z policji czy klamstwo prowadzacego sledztwo??????? › Re: Sprawa karna - wyrok - przeciek z policji czy klamstwo prowadzacego sledztwo???????
  • Data: 2008-01-09 21:26:58
    Temat: Re: Sprawa karna - wyrok - przeciek z policji czy klamstwo prowadzacego sledztwo???????
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Zenek" <t...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:fm3d4m$1l$1@atlantis.news.tpi.pl...

    >>> 1.
    >>> Skad ta osoba wie o mnie skoro na posterunku policji zapewniono mnie,
    >>> ze
    >>> jest to sprawa bez przeprowadzenia rozprawy i skonczy sie tylko na
    >>> grzywnie
    >>> i poza mna i policja nikt inny o tym nie bedzie wiedzial.
    >> Najpewniej, zanim policjant zapytał Ciebie, czy dzwoniłeś, to zapytał
    >> tamtego sąsiada, czy dzwonił z Twojego aparatu. Normalnym procesem jest
    >> jednak podawanie właściwych danych osobowych.
    > Nie do konca gdyz: dzwonilem z telefonu komorkowego i policjant nie
    > wiedzial do kogo nalezy zanim przesluchal swiadka czyli osobe pod ktora
    > sie podszylem.

    Ale mógł po prostu tę osobę przesłuchać, czy czasem nie wie, do kogo ten
    numer należy. A on wiedział, albo się dowiedział.
    >
    >>> 2.
    >>> Czy byl przeciek w kregach policjantow zajmujacych sie ta sprawa -
    >>> mieszkam
    >>> w malej miejscowosci 6 tys mieszkancow wiec wszyscy znaja sie jak bure
    >>> koty.
    >> To silnie zależy od definicji słowa "przeciek".
    > Mam na mysli, ze ktos chlapnal jezorem pare zdan.

    Niekoniecznie. Kilka osób wiedziało o tym zgodnie z prawem. Choćby osoba od
    którą się podszyłeś. Ty byś ni chciał wiedzieć, kto się za Ciebie podaje?
    >>>
    >>> 3.
    >>> Po prostu tak mialo byc gdyz taka jest procedura postepowania i
    >>> zrobiono
    >>> mnie na posterunku w konia obiecujac gruszki na wierzbie.
    >> No rozprawy nie było. Zresztą w mojej ocenie zupełnie niepotrzebnie
    >> zgodziłeś się na karę. Postępowanie dotyczyło stanu w chwili zgłoszenia
    >> interwencji, nie zaś w chwili przyjazdu patrolu.
    > Tak jak pisalem: nie zalezalo mi na pieniadzach zalezalo mi na wyciszeniu
    > sprawy.
    >>>
    >>> 4.
    >>> Ja dostalem WNIOSEK O UKARANIE Bez przeprowadzenia rozprawy:
    >>> Na wniosku sa wyszczegolnieni swiadkowie w liczbie 5 osob:
    >>> Policjant 1 z patrolu
    >>> Policjant 2 z patrolu
    >>> Sportowiec 1
    >>> Sportowiec 2
    >>> Osoba pod ktora sie podszylem.
    >>>
    >>> INNE DOWODY:
    >>>
    >>> Protokol z mojego przesluchania
    >>> Protokol przesluchania swiadka ( osoba pod ktora sie podszylem )
    >>>
    >>> Czy SWIADKOWIE: Sportowiec 1 i 2 oraz Osoba pd ktora sie podszylem
    >>> dostali
    >>> jakies pismo z moimi danymi ( Imie i Nazwisko ) lub inna pisemna
    >>> oficjalna
    >>> informacje, ze TO JA zostalem ukarany bez przeprowadzenia rozprawy??
    >>
    >> Świadkowie nie dostali żadnego pisma, skoro nie było rozprawy. Tym nie
    >> mniej rad byłbym ten wniosek o ukaranie zobaczyć.
    >
    > Tzn jakie dane cie interesuja?

    Ja on toi uzasadnił :-) Bo kilka razy podobne dokumenty miałem okazję
    konstruować, ale jak dowieść bezpodstawności wezwania w oparciu o zenzania
    policjantów którzy przyjechali godzinę później oraz faceta, którego tam nie
    było, to pomysłu nie mam. Z ciekawości bym poczytał, bo to dość nowatorski
    pomysł.
    >
    >>O ile jestem w stanie sobie wyobrazić sens przesłuchania tych dwóch
    >>"sportowców" na okoliczność tego, co robili godzinę przed przyjazdem
    >>policji - choć ich zeznania mogą być z przyczyn oczywistych trochę mało
    >>obiektywne -
    > dokladnie przeciez nikt nie bedzia bata na siebie krecil.........
    >>, to cel przesłuchania policjantów jest już cokolwiek wątpliwy - w końcu
    >>ich tam nie było.
    > Nie jest powiedziane, ze byli przesluchiwani. Po prostu figuruja jako
    > swiadkowie "zdarzenia"?????? byli na sluzbie i podjeli akcje
    > zgloszeniowa.
    >
    Ale przedmiotem postępowania jest Twoje rzekomo bezpodstawne zgłoszenie. Co
    oni mogą na ten temat zeznać?
    >
    >> Przesłuchanie osoby, za którą się podałeś jest już lekką kpiną. On
    >> najpewniej w ogóle tych mężczyzn nie widział.
    > No wydaje mi sie, ze to jest jasne, ze ich nie widzial, ale byl
    > przesluchany gdyz policja myslala, ze to on ich wezwal na akcje.

    To, że go przesłuchiwali, to nie problem. Tylko po co go wpisywano na listę
    świadków do przesłuchania w sądzie? O co by go pytano? To, ze nie on
    dzwonił wynika z Twoich wyjaśnień i faktu, że dzwoniłeś ze swojego telefonu
    komórkowego. Przecież on nie wie, kto dzwonił.
    >>
    >> Przesłuchanie tego mężczyzny miało by sens, gdyby sądzono Cię za
    >> prowadzenei w błąd Policji co do tożsamości.
    > No przeciez tak jest!!!!!!!!!!!!!!!

    Pisałeś, że : "W dniu tymi i tym o godz tej i tej w miejscowosci tej i tej
    obywatel JA
    chcac wywolac niepotrzebna czynnosc falszywa informacja telefoniczna
    wprowadzil w blad policje zglaszajac interwencje jednoczesnie podal sie za
    inna osobe."

    Sądzili Cię z art. 66 czy 65 kw?
    >
    > Podalem nie swoje dane osobowe.

    No i co na ten temat mogli powiedzieć policjanci z patrolu? A sportowcy?
    Widzieli, jak dzwoniłeś? Podsłuchiwali?
    >
    >>Dość wątpliwe, czy jakikolwiek sąd by Cię skazał za to, ale wówczas byłby
    >>sens pytać go, czy czasem nie dzwonił.
    > ???????????????????????????????? nie rozumiem

    Poddałeś się dobrowolnie karze przyznając do bezpodstawnego wezwania
    Policji. To sąd tylko rzucił okiem, czy tam jakiś sprzeczności oczywistych
    nie ma i sprawę "przyklepał".

    Jakbyś wyjaśnił, że goście się zachowywali głośno, a przed przyjazdem
    Policji się uspokoili - ot, kondycyjnie meczu nie wytrzymali, bo godzina
    wrzasków, to sporo - oraz, że bałeś się podać swoich danych policjantowi,
    bo to małe miasto i się wszystcy znają, to zamiast grzywny pewnie by się na
    pouczeniu skończyło.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1